środa, 28 grudnia 2011

Kwitnąca zima - ogród w domu

 
Już niebawem za oknami śnieg i mróz, do wiosny jeszcze tak daleko... Może poprawią nam nastrój kwiaty w doniczkach na parapecie. Jest sporo gatunków, które kwitną właśnie w tym czasie.

Ludzie od dawna z upodobaniem otaczają się roślinami, które rozwijają pąki jakby na przekór naturze. Kamelie, cyklameny czy grudniki zdobiły domy naszych babek i prababek. Teraz możemy dostać w kwiaciarniach nie tylko rośliny, które z natury zakwitają w zimie, ale i takia zostały do tego "nakłonione" przez ogrodników - różnobarwne begonie, fiołki afrykańskie, storczyki. Decydując się na zakup jednej z kolorowych piękności, wybierzmy taką, która będzie się dobrze czuła w naszym domu, gdyż tylko wtedy szczodrze obdaruje nas kwiatami.
Zimny wychów
Dawniej zimowe kwiaty ustawiano w skąpo ogrzewanych pomieszczeniach ( 10- 15' C), dzięki czemu kwitły nawet przez kilka miesięcy. W chłodzie dobrze się czują również współcześnie uprawiane odmiany cyklamenów, azalii i szlumbergery. Pamiętajmy jednak, że pomimo sympatii do chłodu nie wytrzymają spadku temperatury poniżej 0'C, a mroźne powietrze, np. z otwartego okna, szybko zniszczy ich delikatne płatki.
W miłym ciepełku
Ci, którzy chłodnej oranżerii nie mają, także znajdą odpowiednie kwiaty. Begonia zimowa, kalanchoe oraz fiołki afrykańskie lubią temperaturę około 20'C. Lepiej ich nie kupować podczas silnych mrozów, bo nawet przeniesienie z kwiaciarni do samochodu moze się okazać zbyt trudną próbą. Równie wrażliwa jest poinsecja. Nie warto jej kupować na ulicznych straganach.
Żeby kwitły i kwitły
Gatunki kwitnące zima to długodystansowcy. Kwiaty długo utrzymują się na pędach, a roślina zawiązuje wciąż nowe pąki. przy zakupie sprawdźmy, czy rzeczywiście widać ich zawiązki, czy okaz jest dobrze rozrośnięty, a liście wyglądają zdrowo i mają intensywny, właściwy dla danej odmiany kolor. Podłoże w doniczce nie może być przesuszone, bo grozi to szybkim opadnięciem kwiatów.
Więcej światła
Tak zdają się krzyczeć wszystkie zimowe kwiaty. Dni trwają teraz nieprzyzwoicie krótko, a słońce często chowa się za gęstą warstwą chmur, dlatego doniczki z roślinami najlepiej ustawić blisko okna. Z pewnością nie grozi im przypalenie przez silne promienie słońca, jak to się zdarza w innych porach roku. Gdy światła jest za mało, barwy kwiatów bledną, liście żółkną, a roślina przestaje kwitnąć. Jeśli chcemy, by ozdobiła stół z dala od okna, przenieśmy ją tam tylko na krótko albo doświetlajmy odpowiednią lampą ( np. żarówką halogenową lub świetlówką).
Napoić i nakarmić
Przy podlewaniu zimowych kwiatów musimy uwzględnić indywidualne potrzeby każdego gatunku. Cyklameny i azalie codziennie domagają się porcji wody. Jednak biada ich korzeniom, jeśli będzie ona stała ciągle na podstawce. Fiołki afrykańskie, storczyki oraz kalanchoe nie znoszą nadmiaru wilgoci w podłożu. Dlatego też podlewamy je dopiero wtedy, gdy ziemia w doniczce lekko przeschnie. Natomiast zapotrzebowanie na wodę szlumbergery zmienia się w ciągu roku (w zimie podlewamy ją umiarkowanie). Kwitnące piękności warto regularnie zasilać zimowymi nawozami . Nie używajmy odżywek przeznaczonych do stosowania w innych porach roku. I pamiętajmy, że odpowiednio pielęgnowane kwiaty mają szansę zakwitnąć także w następnych sezonach.


Artykuł pochodzi ze strony: Artelis.pl
Autorem artykułu jest: Florentyna
Zdjęcie: floraforum.pl

Zakładamy ogródek skalny


Zakładamy ogródek skalny
Ogródki skalne są zakładane na nieco wzniesionych rabatach, co zapewnia dobry drenaż roślinom z naturalnego siedliska górskiego. Gruba warstwa żwiru lub okruchów skalnych na powierzchni rabaty pozwala roślinom o mięsistych liściach rozkładać się, na szybko przesychającej powierzchni, i zapobiega gniciu łodyg, a wysoka zawartość żwiru w glebie poniżej sprzyja szybkiemu przesiąkaniu wody.
Zakładamy ogródek skalny. Jednakże dobrze zaplanowany ogródek skalny nie może stawać się latem bardzo suchy. Gleba w ogródku skalnym powinna być przepuszczalna, ale utrzymującą wodę. Można to łatwo osiągnąć, gdy zmieszamy wierzchnia warstwę gleby z gruboziarnistym piaskiem i żwirem oraz z niezbyt zasobna w składniki pokarmowe substancja organiczna ( taka jak torf lub włókno kokosowe ) mniej więcej w równych ilościach. Posadzenie roślin skalnych wczesna wiosna pozwala im na zaaklimatyzowanie się, zanim letnie upały zbyt silnie wysusza glebę.
Rośliny mogą być sadzone nawet gdy kwitną, ale trzeba je podlewać przez kilka pierwszych miesięcy. Stosunkowo niewiele roślin skalnych toleruje gorące słonce przez cały dzień; większość woli stanowisko, na którym przez kilka godzin panuje cień rzucany przez pobliskie skały lub większe rośliny.
Dobra Rada !!! Przed posadzeniem nowej rośliny na rabacie należy usunąć gruboziarnista warstwę z miejsca sadzenia za pomocą łopatki o wąskim ostrzu.
Wykop dołek nieco większy niż doniczka, w której właśnie rośnie nowa roślina. Zbędna ziemię włóż do wiadra , aby zostawić czyste miejsce. Po wyjęciu z doniczki posadź ją. Na dnie otworu trzeba rozbić glebę, aby roślina mogła się dobrze ukorzenić. Rozłóż z powrotem gruboziarnista warstwę wokół rośliny. Należy pozostawić obszar czystego żwiru wokół wybranych grup roślin, aby je ładnie wyeksponować.

Artykuł z serwisu Airstar.pl Darmowe artykuły do przedruku
Autor: Beata
Zdjęcie: www.swiatkwiatow.pl

piątek, 16 grudnia 2011

Grudzień w ogrodzie

 
Milowymi krokami zbliża się zima. Słońce coraz krócej świeci nad horyzontem. Ziemia zamarza. Zanim nadejdą święta Bożego Narodzenia, kilka pogodnych dni wykorzystajmy na zamknięcie sezonu ogrodniczego i przygotowanie się do następnego.

Przede wszystkim oczyszczamy korony drzew owocowych z tak zwanych mumii, czyli porażonych chorobami zaschniętych owoców, które pozostały na  gałęziach. Jeśli ich nie zniszczymy, wiosną staną się źródłem infekcji brunatnej zgnilizny i spowodują utratę znacznej części plonu owoców.
Zabezpieczamy rośliny przed mrozem. To ostatni dzwonek! Ściółkujemy korą ziemię pod delikatnymi krzewami (magnoliami, różanecznikami, wrzosami) i okrywamy je stroiszem lub agrowłókniną - najlepiej białą, bo czarna zbyt się nagrzewa w słońcu.
Po pierwszych mrozach okrywamy rabaty z roślinami cebulowymi. Na powierzchni ziemi rozsypujemy równomiernie warstwę liści lub kory grubości około 15 cm.
Co kilka dni sprawdzamy, czy wiatr nie zwiał cieniówki z rozet roślin dwuletnich. Wystawione na słońce i mroźne podmuchy moą zaschnąć.
Przechowywane w pomieszczeniach kwiaty balkonowe i tarasowe podlewamy rzadko, ale często je oglądamy, aby w porę uchwycić atak szkodników lub chorób grzybowych. Jeśli trzeba, stosujemy odpowiedni środek chemiczny.
Unikamy wydeptywania Scieżek na trawniku pokrytym śniegiem. Taka ubita i zlodowaciała warstwa wolniej topniejącego śniegu powoduje gnicie murawy pod nim.
W niezbyt mroźny dzień ścinamy pędy na sadzonki i zrazy do szczepienia. Drzewa i krzewy owocowe oraz winorośl są w głębokim spoczynku i właśnie teraz jest najlepszy czas na to. Ścięte jednoroczne gałązki wiążemy w pęczki i przechowujemy w piwnicy w temperaturze około 5'C przysypane wilgotnym piaskiem, torfem lub trocinami albo owinięte agrowłókniną wkładamy do lodówki.
Przy odśnieżaniu nie zrzuczmy zbyt grubych warstw śniegu na rabaty, bo nie ułatwia to roślinom zimowania. Do posypywania ścieżek staramy się nie używać soli, aby nie spalić okazów rosnących w pobliżu.
Rośliny zimozielone owąskim pokroju narażone są na zniekształcenie, a nawet rozłamywanie się gałęzi pod ciężarem mokrego śniegu. Dlatego aby nie uległy zniszczeniu, warto obwiązać je grubym sznurkiem lub otulić ściśle cienką plastikową siatką. Z roślin niezabezpieczonych trzeba otrząsać śnieg zaraz po obfitych opadach.
Woda w oczku pozostanie czysta, jeżeli nie wpadnie do niej zbyt wiele resztek roślin i liści. Dlatego jesienią warto taflę wody osłonić siatką, która zatrzyma zanieczyszczenia. Gdy powierzchnia oczka wodnego zaczyna zamarzać, umieszczamy w nim styropianowy krążek z pokrywą - tzw. sztuczny przerębel - aby umożliwić rybom dostęp powietrza. Możemy też zrobić zwykły przerębel, gdy lód jest już grubszy, i włożyć w niego na sztorc wiązkę słomy, która ułatwi wymianę gazów.

Autorem artykułu jest: Florentyna
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 
Zdjęcie: wymarzonyogrod.pl

środa, 14 grudnia 2011

Wrzosy i wrzośce


Wrzosy i wrzośce to dekoracyjne tworzące barwne kobierce niskie krzewinki o wiecznie zielonych liściach.

Dobrze znany wrzos pospolity występuje prawie w całej europie, może rosnąć w pełnym słońcu, ma małe wymagania pokarmowe, na glebie o odczynie pH 4-5.
Wyhodowano już wiele odmian wrzosów, do najbardziej efektownych należą: Alba Plena ( kwitnie sierpień-wrzesień, 30-40 cm wysokości ) Alba Praecox ( kwitnie czerwiec-sierpień, 30-40 cm wysokości ) Boskoop ( kwitnie lipiec-wrzesień, 30-40 cm wysokości ) Carmen ( kwitnie czerwiec-wrzesień, 20-30 cm wysokości ) Radnor (kwitnie lipiec-wrzesień, 20-30 cm wysokości ).
Z wrzośców w Polsce można spotkać dziko rosnący wrzosiec bagienny, inne to np wrzosiec krwisty, arlejeński ( rosnący na podłożu alkalicznym ).
Pod rabatę wrzosów należy wybrać miejsce słoneczne, osłonięte od wiatru, o glebie kwaśnej pH 4-5 przepuszczalnej, lekkiej, próchniczej. Przy przygotowaniu rabaty należy starannie wybrać kłącza i rozłogi chwastów trwałych, po założeniu rabaty będzie to bardzo trudne. Odległości sadzenia zależą od siły wzrostu odmiany.
Odmiany niskie do 20 cm sadzimy zachowując rozstaw 20-30 cm, średnio rosnące 20-40 cm wysokości w rozstawie 30-40 cm i silnie rosnące odmiany zachowując 40-60 cm odległości pomiędzy roślinami.
Wrzosy i wrzośce podlewamy umiarkowanie, w okresie wegetacji wskazane jest płytkie spulchnianie gleby dookoła roślin. Bardzo korzystne jest też ściółkowanie torfem lub korą  po tym zabiegu nie ma już potrzeby spulchniać gleby. Dla lepszego krzewienia się można ścinać przekwitłe kwiatostany. Kwitnące jesienią ścinamy w marcu a kwitnące wiosna na przełomie maja i czerwca. Przed zimą wskazane jest okrywanie krzewinek gałązkami drzew iglastych.

Autorem artykułu jest: Autor bloga
Zdjęcie: wymarzonyogrod.pl

wtorek, 13 grudnia 2011

Ogrodnicze pomyłki

Wielu z nas jest ogrodnikami amatorami. Każdy musiał kiedyś od czegoś zacząć - nawet ten, który ma obecnie piękny ogród przy domu, wspaniałą działkę pełną dorodnych warzyw lub pochwalić może się bogato owocującym sadem. Bycie początkującym nie jest jednak łatwe.

Są osoby, które nawet na tej właśnie wstępnej fazie ogrodnictwa pozostają, ciesząc się z kilku rabatek kwiatów i zielonej trawy. I niech tak będzie - niech każdy cieszy się zielenią wg własnych potrzeb. Spróbujemy jednak pomóc ogrodnikom-wiecznym-amatorom w ich zmaganiach z naturą i przybliżymy kilka popularnych błędów, których warto unikać.

Nieodpowiedni dobór roślin.
Wybranie roślin do ogrodu to kwestia bardzo istotna i ma wiele aspektów. Jeśli, przykładowo, w naszej okolicy mocno świeci słońce, potrzebujące cienia rośliny na pewno szybko zmarnieją. Będzie tak samo z roślinami ciepłolubnymi posadzonymi w cieniu.
Dodatkowo, jeśli wybierzemy piękne rośliny, ale nie sprawdzimy ich właściwości – czy nie są np. trujące rośliny, możemy mieć z czasem problem, gdy w ogrodzie znajdą się małe dzieci lub zwierzęta. Dla obu istot rośliny te mogą być szkodliwe. Ponadto posiadając psa lub kota, powinniśmy pamiętać, że zwierzęta mogą wpływać niekorzystnie na nasze rabatki – zwłaszcza, jeśli nie przemyślimy dobrze ich umiejscowienia. Zwierzaki mają zazwyczaj swoje ulubione miejsca – dobrze ich wtedy unikać.

Koszenie.
Koszenie trawy to równie niewdzięczna co pożyteczna czynność. Nie znajdziemy zbyt wielu osób, które mogą uznać ją za ulubioną. A podczas koszenia możemy zrobić błędy, które wpłynął na wygląd naszego całego ogrodu. Bardzo często, gdy nie uważamy w trakcie koszenia, możemy usunąć z ogrodu młode rośliny, które dopiero niedawno tam zasadziliśmy. Oprócz tego, jeśli będziemy kosić trawnik zbyt rzadko, może on nam bardzo zarosnąć i dojrzałe chwasty będzie nam potem ciężko usunąć na dobre – rozprzestrzeniają się one niesamowicie szybko!

Brak lub nadmierna liczba koncepcji.
Posiadanie ogólnej koncepcji ogrodu to bardzo ważna sprawa. Gdy nie pomyślimy o tym wcześniej, o rozmieszczeniu altany, ustawieniu płotu, mebli ogrodowych, rozdzieleniu części dla relaksu od części typowo ogrodniczej, otrzymamy chaos trudny do ogarnięcia. Na każdym kolejnym etapie będziemy działać jakby po omacku, bo każdy kolejny etap naszej pracy to powielanie wcześniejszych błędów i robienie na ich podstawie nowych.
Równie złe dla ogrodu będą też częste zmiany koncepcji, dlatego najlepiej na początku zdecydować się na coś i nie ingerować potem zbyt mocno w ten układ.

Pominięcie ważnych elementów w planowaniu
Błąd ten w dużej mierze wiąże się z punktem powyższym. Nierozsądne podejście na początku może sprawić, że nie znajdziemy miejsca na wygodne cieszenie się efektami naszej pracy.
Tych kilka elementów to tylko przykładowe błędy, jest ich z całą pewnością dużo więcej, warto więc podchodzić z głową do ogrodnictwa i, o ile to możliwe, cieszyć się nim mądrze.

Autorem artykułu jest:  Ola Kowalska
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Jak konserwować meble ogrodowe

 
Meble ogrodowe, które wykonane są z drewna posiadają wiele różnych zalet. Między innymi są ciepłe w dotyku i bardzo estetycznie się starzeją.

Możemy wybierać pośród mebli drewna sosny, świerku, dębu, buku, olchy, brzozy, robinii, a także teaku, bangkirai, eukaliptusa. Meble wykonane z egzotycznych gatunków drewna są zdecydowanie trwalsze od tych wykonanych z gatunków rodzimych. Wynika to ze specyficznych warunków w jakich naturalnie rosną, dzięki czemu przystosowały się one do trudnych realiów.
Meble z krajowych gatunków drewna możemy dodatkowo impregnować co także znacznie wydłuży ich żywot. Możemy korzystać z impregnatów, olejów, lakierów lub farb i raz na jakiś czas powtarzać czynności związane z konserwacją.
Preparaty nazywane impregnatami chronią drewno przede wszystkim przed nasiąkaniem wodą. Dodatkowo mogą zawierać substancję antygrzybiczne i przeciw mchowe i chroniące przed szkodnikami drewna. Niektóre impregnaty chronią także przed szkodliwym działaniem promieni ultra fioletowych. Dzięki temu drewno dłużej zachowuje swoją świeżość, nie płowieje oraz nie szarzeje. Na rynku spotkać możemy meble ogrodowe przeznaczone do impregnacji jak i już zaimpregnowane. Najkorzystniej jest dokonać zakupu mebli impregnowanych metodą ciśnieniową, gdyż są one wtedy nasycone preparatem w całym przekroju, a nie osiągniemy tego impregnując jakąkolwiek inną metodą. Zarówno meble zaimpregnowane pod ciśnieniem, jak i te impregnowane powierzchniowo warto co roku ponownie zakonserwować wybranym impregnatem.
Innym sposobem zabezpieczenia drewna są oleje. Jeżeli drewno jest odpowiednio zaolejowane to woda nie będzie w nie wsiąkać, lecz spływać po jego powierzchni. Także one mogą posiadać właściwości grzybobójcze. Oleje do drewna zwiększają intensywność naturalnego koloru drewna, oraz podkreślają rysunek słojów. Zabieg powinno się powtarzać co roku, aby zwiększyć jego skuteczność.
Wcześniej zaimpregnowane meble możemy dodatkowo zabezpieczyć lakierem do drewna. Jego powłoka zapewni dużo większa ochronę przed przed deszczem i słońcem, spowodują również, że ich powierzchnia będzie gładsza - błyszcząca lub matowa, w zależności od rodzaju wybranego lakieru. W sprzedaży dostępne także lakiery bezbarwne, jak również barwiące, nazywane popularnie lakierobejcami.
Kiedy skończy się sezon letni i nastaną pierwsze chłody, warto meble ogrodowe na kilka miesięcy schować pod dachem. Pomieszczenie do przechowywania drewnianych mebli ogrodowych nie musi być ogrzewane, natomiast koniecznie powinno być dobrze wentylowane.

Autorem artykułu jest:  Tomasz Galicki
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 

piątek, 9 grudnia 2011

Suszone bukiety

 
Jedna z metod zasuszania kwiatów na suche bukiety.
Niebanalną ozdobą mieszkania, zwłaszcza zimą, są kompozycje z zasuszonych roślin.
Przeznaczone do suszenia rośliny zbiera się w suchym dniu po obeschnięciu rosy.
Taką porę wybieramy też do zbierania także gałązek z owocami mięsistymi, np. berberysów czy głogów.
Zerwane rośliny suszy się w zaciemnionym pomieszczeniu, aby pod wpływem słońca nie straciły kolorów.
Jedynie korę drzew i korzenie mozna suszyć w bezpośrednim słońcu.
Okres suszenia jest rózny w zależności od kilku tygodni do trzech miesięcy.
Rośliny na suche bukiety mozna suszyć także przy pomocy preparatów chłonących wilgoć, takich jak: boraks, ałun, i suchy piasek.
Do tekturowego pudełka sypiemy warstwę proszku i na niej układamy przeznaczone do suszenia pojedyńcze kwiaty, przesypując płatki preparatem i zwracając uwagę, aby nie stykały się i pozostały niezgniecione.
Pudełko ustawiamy w ciepłym, przewiewnym miejscu na dwa do ośmiu dni.. Użyte do suszenia preparaty nadają sie do powtórnego użycia.
Powyzsza metoda pozwala kwiatom zachować żywe kolory i kształty.
W taki sposób mozna suszyć: fiołki, róże, dalie, lilie, zonkile, gerbery, i inne delikatne rosliny.
Należy przy tym zwrócic uwagę, aby nie suszyć razem róznych gatunków, bowiem każdy z nich może wymagać innego czasu suszenia.
Jeśli do suszenia używa się piasku musi on być bardzo drobny, suchy i czysty.
Suszyć należy go w piekarniku przez 2-4 godziny w temperaturze 130 stopni C. od czasu do czasu poruszając naczyniem.
Po ostudzeniu go można przystąpić do przesypywania nim przeznaczonych do zasyszenia roślin.

Autorem artykułu jest:  Mira Ulowska
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 
Zdjęcie: http://kwiaciarniazielonomi.pl

środa, 7 grudnia 2011

Zioła w środku zimy

 
Zimą również mamy ochotę na świeże zioła, które są najwartościowsze i cudownie aromatyczne. Na szczęście część możemy hodować w domu (i to w środku zimy). Dobrze pielęgnowane zioła są nie tylko przysmakiem, ale i ozdobą wnętrza.

Najlepiej, do warunków panujących w naszych domach, przystosują się zioła, które sami wyhodujemy z nasion lub sadzonek kupionych u ogrodnika.
Pewnie większość z Was od razu pomyśli o supermarketach. No cóż…. Te zioła w naszych domach wytrzymują przez 3-4 tygodnie maksymalnie, pomimo troskliwej opieki. Wyhodowane były w szklarniach, a tam panują trochę inne warunki.

WYSIEWANIE I SADZENIE
 Do doniczek wsypujemy zwykłą ziemię ogrodową. Po ok. 2-3 tygodniach wyczekiwane rośliny wykiełkują . Po 3 miesiącach będzie można je już z apetytem spożywać. Gdy już przestaną wypuszczać nowe pędy, należy wysiać kolejne zioła.
Nasze zioła są światłolubne, więc stawiajmy je na parapetach od południowej strony. Trzeba też wietrzyć miejsca uprawy. Dobrze co jakiś czas okręcić doniczkę, aby rośliny równomiernie rosły z każdej strony.

PIELĘGNACJA
Zioła wymagają dużej wilgotności, codziennie sprawdzajmy czy podłoże nie jest zanadto suche. Wskazane jest też zraszać odstałą wodą.
Zimą nie nasz doniczkowy ogródek nie wymaga nawożenia (chyba, że listki rosną mniejsze i zaczynają żółknąć – użyjmy nawozu płynnego do roślin doniczkowych)
Co 2-3 tygodnie trzeba również pamiętać o delikatnym spulchnianiu ziemi.
Gdy miną ostatnie przymrozki majowe, można nasz zimowy ogródek przenieść na balkon lub taras.

JAKIE ZIOŁA
Do mieszkań idealnie nadają się: szczypiorek, melisa, bazylia, tymianek, koperek, pietruszka, mięta, koleandra.Jeśli chcemy, aby rośliny bujnie rosły, trzeba często ścinać wierzchołki pędów, pozostawiając na łodydze 3-4 listki.

Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
 Małgorzata Chmielewska-Wójcik
Zdjęcie: http://galeria.swiatkwiatow.pl

wtorek, 6 grudnia 2011

Zdjęcia oryginalnych ogrodów

Fot. Agnieszka Matyszczyk
Fot. Jarosław Sidwa
Fot. Agnieszka Matyszczyk
Fot. Michael Walter Trojka
Fot. Marcin Gąsiorowski
Fot. Wojciech Surdziel
Fot. Marcin Gąsiorowski
Zdjęcia: http://www.e-ogrody.p

Projektowanie ogrodów - jak stworzyć unikalne ogrody?

 
Nadeszły czasy, w których żyjący w pośpiechu ludzie coraz częściej marzą o odpoczynku w pełnym zieleni azylu, w takim miejscu jak ogrody. 

Ogrody, w których można usiąść pod rozłożystym drzewem i doznawać ukojenia, patrząc na wypełnione rybami i egzotycznymi roślinami oczka wodne są marzeniem wielu zapracowanych osób. Dużym zainteresowaniem cieszy się więc projektowanie ogrodów. Wykwalifikowana osoba może stworzyć ogrody, które odzwierciedlają charakter właściciela lub nawiązuje do konkretnego stylu, na przykład styl takich ogrodów jak ogrody francuskie, ogrody angielski lubo ogrody staropolskie. Ogrody traktuje się coraz częściej jako kolejne pomieszczenie, dlatego też znajdują się w nich elementy komponujące się z wystrojem wnętrza domu. Jeśli więc pokoje nawiązują swoją kolorystyką lub motywami do wody, w ogrodzie powinny znaleźć się stawy lub oczka wodne.

Projektowanie ogrodów stało się modne, ponieważ nie każdy jest w stanie samodzielnie urządzić swój przydomowy zieleniec, ogród, potrzebne są do tego zdolności plastyczne i czas, którego zapracowani ludzie nie mają zbyt wiele. Na szczęście zawsze można zwrócić się o pomoc do fachowców w tej dziedzinie, dla których projektowanie ogrodów to zawód i pasja.

Coraz więcej osób chciałoby widzieć w swoim ogrodzie oczka wodne. Mają one zbawienny wpływ na swych właścicieli, ponieważ - jak wiadomo – woda poruszana podmuchami wiatru wydaje subtelne dźwięki, które są ukojeniem dla zestresowanych i zmęczonych ludzi. Stawy oraz oczka wodne nie są skomplikowane w utrzymaniu. Wystarczy, że zaopatrzymy się w filtry i pompy, które oczyszczą wodę w oczku wodnym, lub wybudujemy strumień z naturalnym filtrem roślinnym, a całość będzie wyglądać estetycznie, nie wymagając przy tym od nas żadnego zaangażowania. Dodatkową atrakcją będą rybki pływające w oczku wodnym - sprawią one, że poczujemy się jak na wakacjach.

Projektowanie ogrodów stwarza też możliwości zastosowania nowych, często ekskluzywnych rozwiązań, których próżno szukać w tradycyjnych zieleńcach. Mogą to być fontanny, oczka wodne, egzotyczne rośliny tworzące figurę geometryczną, czy też oryginalne rzeźby. Ludzie zaczynają coraz bardziej przejmować się wyglądem swojego otoczenia, konsekwencją tego zjawiska jest dbałość o estetyczny wystrój mieszkań i domów, ale również większa troska o ogrody, które coraz częściej stają się naszym jedynym łącznikiem ze światem natury.

Autorem artykułu jest:  Miron Kłosek
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 
Zdjęcie: rakowiecki.com.pl

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Borówka brusznica


Borówka - zimozielona krzewinka o kulistym pokroju, osiąga wysokość od 5 do 40 cm. Ze względu na swoje wartości odżywcze i zdrowotne (jagody zawierają dużo fosforanów, soli żelaza, kwasów organicznych, arbutyny-substancja przeciwzapalna) jest cennym surowcem, wykorzystywanym także w gospodarstwie domowym do wyrobu konfitur, dżemów, soków, kompotów a nawet nalewek i likierów.
Borówka wymaga gleb piaszczystych, mocno kwaśnych pH 3,5-5 wzbogaconych w torf wysoki kwaśny, przekompostowaną korę sosnową. Ważna jest też dostateczna ilość światła, zacienione rośliny zwiększają masę liści, pełne oświetlenie zwiększa grona.
Poletko pod krzewinki powinno być równe by nie gromadziła się woda zastojowa a podmokłe miejsca otoczone rowkami odprowadzającymi nadmiar wody. Najlepszym terminem sadzenia jesienią jest wrzesień a wiosną-maj.
Rośliny sadzi się rzędami w rozstawie 25 na 40 cm, ściółkowanie korą zwiększa wzrost i owocowanie. Borówka ma małe wymagania pokarmowe i nawozowe. Jako roślina zimozielona powinna być zabezpieczona przed wiosennymi przymrozkami (np. okrywanie włókniną) które mogą uszkodzić młode pędy i kwiaty.
Starzejące się krzewinki, po  7-8 latach można odmładzać przez cięcie na wysokość około 5 cm. Po takim cięciu należy zastosować małe dawki nawozu mineralnego. W kolejnym roku odmłodzone borówki zaczynają owocować ponownie.

Autorem artykułu jest: Autor bloga
Zdjęcie: www.zgapa.pl

piątek, 2 grudnia 2011

Narzędzia i technika cięcia

W artykule przedstawiam podstawowe narzędzia do cięcia i prześwietlania koron drzew i krzewów owocowych. Stosując te narzędziado każdego wymagana jest inna technika cięcia. 

Podstawowymi narzędziami do cięcia drzew i krzewów owocowych są sekatory i piłki ogrodnicze. W handlu znajdują się sekatory zwykłe i oburęczne. Działanie ich podobne jest do nozyc z tym , że jedno ostrze jest lekko zagięte co zapobiega wysuwaniu się ciętego pędu. Sekatorem zwykłym można odcinać pędy i drobne gałązki o średniey nie przekraczającej 2 cm. Sekator oburęczny ma przedłużone uchwyty co pozwala ciąć również grubsze gałęzie, jak piłą. Jest to narzędzie bardzo praktyczne, ponieważ nie wymaga dużego wysiłku, a samo cięcie trwa znacznie krócej.
Grubsze gałęzie i konary odcinamy piłą ogrodniczą z pałąkiem lub bez pałąka, zwaną "lisi ogon", którą pracuje się najwygodniej. Nową piłę należy dać do naostrzenia w zakładzie stolarskim lub ślusarskim. Najlepiej jest kupić piłę lub sekator renomowanej firmy, gdyż dobre narzędzie ułatwia pracę i zapewnia właściwe wykonanie zabiegu. Odpiłowując grube konary nie należy ciąć za blisko pnia, gdyż pozostałaby za duża, trudnogojąca się rana. Za daleko również nie można odcinać konarów bo pozostałby sęk zasychający i butwiejący. Najlepiej ciąć nieco skośnie, nad przynasadowym zgrubieniem gałęzi zwaną obrączką. Usuwaną gałąź należy podtrzymywać ręką podczas cięcia, w przeciwnym razie oderwie się wraz z paskiem kory pnia. Konar pod swoim ciężarem odchyla się tworząc szparę ułatwiającą piłowanie. Ewentualnie przy bardzo grubym i ciężkim konarze odcinamy go dwoma etapami: najpierw w półmetrowej odległości od pnia, a następnie pozostałą część konara.
Odcinając drobne gałązki pozostawia się niekiedy czop, z którego wyrosną nowe pędy. Najlepiej jest ciąć drzewa w dni such i słoneczne. Dla zapobieżenia infekcji przez grzyby i bakterie wszystkie większe rany po usuniętych gałęziach należy posmarować niezwłocznie specjalnymi preparatami. W sklepach ogrodniczych dostępne są Funaben 03PA, Dendromal 3PA, Nectec 03PA i inne. Bardzo skutecznie zabezpiecza ranę biała farba emulsyjna z dodatkiem 2% Miedzianu lub 2% Topsinu. Obydwa preparaty są w sprzedaży w sklepach ogrodniczych. Pamiętajmy o dokładnym wymieszaniu preparatów z farbą.

Autorem artykułu jest:  Czesław Rogala
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl

Treminy i intensywność ciecia.

W artykule przekazuję najlepsze pory roku, w których możemy dokonywać cięcia i prześwietlania koron drzew i krzewów owocowych. Utrzymanie odpowiedniej równowagi między wzrostem a owocowaniem w różnych okresach życia drzew i krzewów jest jednym z głównych zadań cięcia.

W naszych warunkach klimatycznych główne cięcie drzew i krzewów owocowych wykonujemy na koniec zimy i na wiosnę. Jest to tzw. cięcie zimowe. Cięcie zimowe najlepiej jest wykonywać sukcesywnie od lutego do końca kwietnia w zależności od wytrzymałości danego drzewka lub krzewu na mróz. Cięcie gatunków i odmian wrażliwych na pczątku zimy, zmniejszyłoby ich wytrzymałość na mróz. Najwcześniej można ciąć jabłonie i grusze, odmian wytrzymałych na mróz np. Papierówka, Wealthy, Lobo,  anastępnie mniej wytrzymałe jabłonie i grusze oraz młode drzewka śliw, wiśni, moreli i brzoskwiń a także wszystkie krzewy owocowe. Cięcie w maju nie jest gorsze od cięcia kwietniowego jeśli z różnych przyczyn nie mogliśmy go wykonać wcześniej. Cięcie nawet późne osłabia wzrost pędów.
Od lipca do września wykonujemy cięcie letnie. Latem po zerwaniu owoców należy ciąć drzewka pestkowe, ponieważ w tym czasie ich kora i drwno są najmniej narażone na zakażenie chorobami. Coraz częściej cięcie letnie wykonuje się również dla lepszego wybarwienia owoców. Cięcie letnie wykonujemy w lipcu i sierpniu usuwając z koron jabłoni i grusz silne pionowe pędy zwanewilkami" oraz duże przyrosty jednoroczne z górnych partii koron. Oczywiście przed zbiorem owoców nie można wycinać owocujących gałązek. Cięcie letnie wilków wykonujemy około czterech tygodni przed przewidywaniym zbiorem owoców. Usuwa się też, ale zawsze z umiarem pędy najsilniejszepozostawiając długości około 40 cm, które łatwo stają się pędami owocującymi w następnym roku.Cięcie wykonywane wcześniej w czerwcu i pierwszej połowie lipca, spowoduje pojawienie się nowych przyrostów a więc konieczność ponownego cięcia.
Gatunki pestkowe cięte wiosną narażone są na infekcję przez grzyby i bakterie niszczące korę i drewno. Wnikają one przez rany pozostawione po cięciu. Z tego powodu w terminie zimowym wykonuje się tylko cięcie formijące koronę młodych drzew. Cięcie starszych, owocujących już czereśni , wiśni oraz wczesnych odmian moreli, śliw i brzoskwiń najlepiej jest wykonać po zbiorze owoców tzn na koniec lipca i w sierpniu. Na przełomie sierpnia i września możemy ciąć, jeżeli zachodzi taka potrzeba orzech włoski. W tym czasie drzewo najmniej "płacze".
Intensywność cięcia zależy od siły wzrostu drzewka i krzewów owocowych. Każdy pęd zwłaszcza jednoroczny można wyciąć u podstawy albo skrócić. Po całkowitym wycięciu pędu rocznego rzadko pojawiają się silne nowe pędy, ponieważ pozostały tylko słabo wykształcone pąki (oczka) śpiące znajdujące się u nasady pod korą. Natomiast po skróceniu rocznego pędu wiosną lub w pierwszej połowie lata, soki roślinne zasilające pozostawioną część powodują wyrastanie pędów z jej pąków (oczek). Zamiast jednego pędu mamy więc po cięciu dwa, trzy lub cztery, co powoduje zagęszczanie się korony. Skracanie wiosenne pędów pobudza wzrost i hamuje tworzenie się pąków kwiatowych. Skracanie letnie nie hamuje formowania się pąków kwiatowych lecz powoduje powstanie wielu krótkich pędów owocujących i jest często stosowane dla pokrycia głównych gałęzi. Jeżeli drzewko rośnie silnie to nie trzeba skracać jego pędów zwłaszcza wiosną aby nie stymulować jeszcze wzrostu. Natomiast usuwa się u podstawy pewną liczbę pędów lub gałęzi zależnie od potrzeby. Jeżeli drzewko mimo dobrych warunków rośnie zbyt słabo, to silnie skracamy pędy.  

Autorem artykułu jest:  Czesław Rogala
artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl