środa, 28 grudnia 2011

Kwitnąca zima - ogród w domu

 
Już niebawem za oknami śnieg i mróz, do wiosny jeszcze tak daleko... Może poprawią nam nastrój kwiaty w doniczkach na parapecie. Jest sporo gatunków, które kwitną właśnie w tym czasie.

Ludzie od dawna z upodobaniem otaczają się roślinami, które rozwijają pąki jakby na przekór naturze. Kamelie, cyklameny czy grudniki zdobiły domy naszych babek i prababek. Teraz możemy dostać w kwiaciarniach nie tylko rośliny, które z natury zakwitają w zimie, ale i takia zostały do tego "nakłonione" przez ogrodników - różnobarwne begonie, fiołki afrykańskie, storczyki. Decydując się na zakup jednej z kolorowych piękności, wybierzmy taką, która będzie się dobrze czuła w naszym domu, gdyż tylko wtedy szczodrze obdaruje nas kwiatami.
Zimny wychów
Dawniej zimowe kwiaty ustawiano w skąpo ogrzewanych pomieszczeniach ( 10- 15' C), dzięki czemu kwitły nawet przez kilka miesięcy. W chłodzie dobrze się czują również współcześnie uprawiane odmiany cyklamenów, azalii i szlumbergery. Pamiętajmy jednak, że pomimo sympatii do chłodu nie wytrzymają spadku temperatury poniżej 0'C, a mroźne powietrze, np. z otwartego okna, szybko zniszczy ich delikatne płatki.
W miłym ciepełku
Ci, którzy chłodnej oranżerii nie mają, także znajdą odpowiednie kwiaty. Begonia zimowa, kalanchoe oraz fiołki afrykańskie lubią temperaturę około 20'C. Lepiej ich nie kupować podczas silnych mrozów, bo nawet przeniesienie z kwiaciarni do samochodu moze się okazać zbyt trudną próbą. Równie wrażliwa jest poinsecja. Nie warto jej kupować na ulicznych straganach.
Żeby kwitły i kwitły
Gatunki kwitnące zima to długodystansowcy. Kwiaty długo utrzymują się na pędach, a roślina zawiązuje wciąż nowe pąki. przy zakupie sprawdźmy, czy rzeczywiście widać ich zawiązki, czy okaz jest dobrze rozrośnięty, a liście wyglądają zdrowo i mają intensywny, właściwy dla danej odmiany kolor. Podłoże w doniczce nie może być przesuszone, bo grozi to szybkim opadnięciem kwiatów.
Więcej światła
Tak zdają się krzyczeć wszystkie zimowe kwiaty. Dni trwają teraz nieprzyzwoicie krótko, a słońce często chowa się za gęstą warstwą chmur, dlatego doniczki z roślinami najlepiej ustawić blisko okna. Z pewnością nie grozi im przypalenie przez silne promienie słońca, jak to się zdarza w innych porach roku. Gdy światła jest za mało, barwy kwiatów bledną, liście żółkną, a roślina przestaje kwitnąć. Jeśli chcemy, by ozdobiła stół z dala od okna, przenieśmy ją tam tylko na krótko albo doświetlajmy odpowiednią lampą ( np. żarówką halogenową lub świetlówką).
Napoić i nakarmić
Przy podlewaniu zimowych kwiatów musimy uwzględnić indywidualne potrzeby każdego gatunku. Cyklameny i azalie codziennie domagają się porcji wody. Jednak biada ich korzeniom, jeśli będzie ona stała ciągle na podstawce. Fiołki afrykańskie, storczyki oraz kalanchoe nie znoszą nadmiaru wilgoci w podłożu. Dlatego też podlewamy je dopiero wtedy, gdy ziemia w doniczce lekko przeschnie. Natomiast zapotrzebowanie na wodę szlumbergery zmienia się w ciągu roku (w zimie podlewamy ją umiarkowanie). Kwitnące piękności warto regularnie zasilać zimowymi nawozami . Nie używajmy odżywek przeznaczonych do stosowania w innych porach roku. I pamiętajmy, że odpowiednio pielęgnowane kwiaty mają szansę zakwitnąć także w następnych sezonach.


Artykuł pochodzi ze strony: Artelis.pl
Autorem artykułu jest: Florentyna
Zdjęcie: floraforum.pl

Zakładamy ogródek skalny


Zakładamy ogródek skalny
Ogródki skalne są zakładane na nieco wzniesionych rabatach, co zapewnia dobry drenaż roślinom z naturalnego siedliska górskiego. Gruba warstwa żwiru lub okruchów skalnych na powierzchni rabaty pozwala roślinom o mięsistych liściach rozkładać się, na szybko przesychającej powierzchni, i zapobiega gniciu łodyg, a wysoka zawartość żwiru w glebie poniżej sprzyja szybkiemu przesiąkaniu wody.
Zakładamy ogródek skalny. Jednakże dobrze zaplanowany ogródek skalny nie może stawać się latem bardzo suchy. Gleba w ogródku skalnym powinna być przepuszczalna, ale utrzymującą wodę. Można to łatwo osiągnąć, gdy zmieszamy wierzchnia warstwę gleby z gruboziarnistym piaskiem i żwirem oraz z niezbyt zasobna w składniki pokarmowe substancja organiczna ( taka jak torf lub włókno kokosowe ) mniej więcej w równych ilościach. Posadzenie roślin skalnych wczesna wiosna pozwala im na zaaklimatyzowanie się, zanim letnie upały zbyt silnie wysusza glebę.
Rośliny mogą być sadzone nawet gdy kwitną, ale trzeba je podlewać przez kilka pierwszych miesięcy. Stosunkowo niewiele roślin skalnych toleruje gorące słonce przez cały dzień; większość woli stanowisko, na którym przez kilka godzin panuje cień rzucany przez pobliskie skały lub większe rośliny.
Dobra Rada !!! Przed posadzeniem nowej rośliny na rabacie należy usunąć gruboziarnista warstwę z miejsca sadzenia za pomocą łopatki o wąskim ostrzu.
Wykop dołek nieco większy niż doniczka, w której właśnie rośnie nowa roślina. Zbędna ziemię włóż do wiadra , aby zostawić czyste miejsce. Po wyjęciu z doniczki posadź ją. Na dnie otworu trzeba rozbić glebę, aby roślina mogła się dobrze ukorzenić. Rozłóż z powrotem gruboziarnista warstwę wokół rośliny. Należy pozostawić obszar czystego żwiru wokół wybranych grup roślin, aby je ładnie wyeksponować.

Artykuł z serwisu Airstar.pl Darmowe artykuły do przedruku
Autor: Beata
Zdjęcie: www.swiatkwiatow.pl

piątek, 16 grudnia 2011

Grudzień w ogrodzie

 
Milowymi krokami zbliża się zima. Słońce coraz krócej świeci nad horyzontem. Ziemia zamarza. Zanim nadejdą święta Bożego Narodzenia, kilka pogodnych dni wykorzystajmy na zamknięcie sezonu ogrodniczego i przygotowanie się do następnego.

Przede wszystkim oczyszczamy korony drzew owocowych z tak zwanych mumii, czyli porażonych chorobami zaschniętych owoców, które pozostały na  gałęziach. Jeśli ich nie zniszczymy, wiosną staną się źródłem infekcji brunatnej zgnilizny i spowodują utratę znacznej części plonu owoców.
Zabezpieczamy rośliny przed mrozem. To ostatni dzwonek! Ściółkujemy korą ziemię pod delikatnymi krzewami (magnoliami, różanecznikami, wrzosami) i okrywamy je stroiszem lub agrowłókniną - najlepiej białą, bo czarna zbyt się nagrzewa w słońcu.
Po pierwszych mrozach okrywamy rabaty z roślinami cebulowymi. Na powierzchni ziemi rozsypujemy równomiernie warstwę liści lub kory grubości około 15 cm.
Co kilka dni sprawdzamy, czy wiatr nie zwiał cieniówki z rozet roślin dwuletnich. Wystawione na słońce i mroźne podmuchy moą zaschnąć.
Przechowywane w pomieszczeniach kwiaty balkonowe i tarasowe podlewamy rzadko, ale często je oglądamy, aby w porę uchwycić atak szkodników lub chorób grzybowych. Jeśli trzeba, stosujemy odpowiedni środek chemiczny.
Unikamy wydeptywania Scieżek na trawniku pokrytym śniegiem. Taka ubita i zlodowaciała warstwa wolniej topniejącego śniegu powoduje gnicie murawy pod nim.
W niezbyt mroźny dzień ścinamy pędy na sadzonki i zrazy do szczepienia. Drzewa i krzewy owocowe oraz winorośl są w głębokim spoczynku i właśnie teraz jest najlepszy czas na to. Ścięte jednoroczne gałązki wiążemy w pęczki i przechowujemy w piwnicy w temperaturze około 5'C przysypane wilgotnym piaskiem, torfem lub trocinami albo owinięte agrowłókniną wkładamy do lodówki.
Przy odśnieżaniu nie zrzuczmy zbyt grubych warstw śniegu na rabaty, bo nie ułatwia to roślinom zimowania. Do posypywania ścieżek staramy się nie używać soli, aby nie spalić okazów rosnących w pobliżu.
Rośliny zimozielone owąskim pokroju narażone są na zniekształcenie, a nawet rozłamywanie się gałęzi pod ciężarem mokrego śniegu. Dlatego aby nie uległy zniszczeniu, warto obwiązać je grubym sznurkiem lub otulić ściśle cienką plastikową siatką. Z roślin niezabezpieczonych trzeba otrząsać śnieg zaraz po obfitych opadach.
Woda w oczku pozostanie czysta, jeżeli nie wpadnie do niej zbyt wiele resztek roślin i liści. Dlatego jesienią warto taflę wody osłonić siatką, która zatrzyma zanieczyszczenia. Gdy powierzchnia oczka wodnego zaczyna zamarzać, umieszczamy w nim styropianowy krążek z pokrywą - tzw. sztuczny przerębel - aby umożliwić rybom dostęp powietrza. Możemy też zrobić zwykły przerębel, gdy lód jest już grubszy, i włożyć w niego na sztorc wiązkę słomy, która ułatwi wymianę gazów.

Autorem artykułu jest: Florentyna
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 
Zdjęcie: wymarzonyogrod.pl

środa, 14 grudnia 2011

Wrzosy i wrzośce


Wrzosy i wrzośce to dekoracyjne tworzące barwne kobierce niskie krzewinki o wiecznie zielonych liściach.

Dobrze znany wrzos pospolity występuje prawie w całej europie, może rosnąć w pełnym słońcu, ma małe wymagania pokarmowe, na glebie o odczynie pH 4-5.
Wyhodowano już wiele odmian wrzosów, do najbardziej efektownych należą: Alba Plena ( kwitnie sierpień-wrzesień, 30-40 cm wysokości ) Alba Praecox ( kwitnie czerwiec-sierpień, 30-40 cm wysokości ) Boskoop ( kwitnie lipiec-wrzesień, 30-40 cm wysokości ) Carmen ( kwitnie czerwiec-wrzesień, 20-30 cm wysokości ) Radnor (kwitnie lipiec-wrzesień, 20-30 cm wysokości ).
Z wrzośców w Polsce można spotkać dziko rosnący wrzosiec bagienny, inne to np wrzosiec krwisty, arlejeński ( rosnący na podłożu alkalicznym ).
Pod rabatę wrzosów należy wybrać miejsce słoneczne, osłonięte od wiatru, o glebie kwaśnej pH 4-5 przepuszczalnej, lekkiej, próchniczej. Przy przygotowaniu rabaty należy starannie wybrać kłącza i rozłogi chwastów trwałych, po założeniu rabaty będzie to bardzo trudne. Odległości sadzenia zależą od siły wzrostu odmiany.
Odmiany niskie do 20 cm sadzimy zachowując rozstaw 20-30 cm, średnio rosnące 20-40 cm wysokości w rozstawie 30-40 cm i silnie rosnące odmiany zachowując 40-60 cm odległości pomiędzy roślinami.
Wrzosy i wrzośce podlewamy umiarkowanie, w okresie wegetacji wskazane jest płytkie spulchnianie gleby dookoła roślin. Bardzo korzystne jest też ściółkowanie torfem lub korą  po tym zabiegu nie ma już potrzeby spulchniać gleby. Dla lepszego krzewienia się można ścinać przekwitłe kwiatostany. Kwitnące jesienią ścinamy w marcu a kwitnące wiosna na przełomie maja i czerwca. Przed zimą wskazane jest okrywanie krzewinek gałązkami drzew iglastych.

Autorem artykułu jest: Autor bloga
Zdjęcie: wymarzonyogrod.pl

wtorek, 13 grudnia 2011

Ogrodnicze pomyłki

Wielu z nas jest ogrodnikami amatorami. Każdy musiał kiedyś od czegoś zacząć - nawet ten, który ma obecnie piękny ogród przy domu, wspaniałą działkę pełną dorodnych warzyw lub pochwalić może się bogato owocującym sadem. Bycie początkującym nie jest jednak łatwe.

Są osoby, które nawet na tej właśnie wstępnej fazie ogrodnictwa pozostają, ciesząc się z kilku rabatek kwiatów i zielonej trawy. I niech tak będzie - niech każdy cieszy się zielenią wg własnych potrzeb. Spróbujemy jednak pomóc ogrodnikom-wiecznym-amatorom w ich zmaganiach z naturą i przybliżymy kilka popularnych błędów, których warto unikać.

Nieodpowiedni dobór roślin.
Wybranie roślin do ogrodu to kwestia bardzo istotna i ma wiele aspektów. Jeśli, przykładowo, w naszej okolicy mocno świeci słońce, potrzebujące cienia rośliny na pewno szybko zmarnieją. Będzie tak samo z roślinami ciepłolubnymi posadzonymi w cieniu.
Dodatkowo, jeśli wybierzemy piękne rośliny, ale nie sprawdzimy ich właściwości – czy nie są np. trujące rośliny, możemy mieć z czasem problem, gdy w ogrodzie znajdą się małe dzieci lub zwierzęta. Dla obu istot rośliny te mogą być szkodliwe. Ponadto posiadając psa lub kota, powinniśmy pamiętać, że zwierzęta mogą wpływać niekorzystnie na nasze rabatki – zwłaszcza, jeśli nie przemyślimy dobrze ich umiejscowienia. Zwierzaki mają zazwyczaj swoje ulubione miejsca – dobrze ich wtedy unikać.

Koszenie.
Koszenie trawy to równie niewdzięczna co pożyteczna czynność. Nie znajdziemy zbyt wielu osób, które mogą uznać ją za ulubioną. A podczas koszenia możemy zrobić błędy, które wpłynął na wygląd naszego całego ogrodu. Bardzo często, gdy nie uważamy w trakcie koszenia, możemy usunąć z ogrodu młode rośliny, które dopiero niedawno tam zasadziliśmy. Oprócz tego, jeśli będziemy kosić trawnik zbyt rzadko, może on nam bardzo zarosnąć i dojrzałe chwasty będzie nam potem ciężko usunąć na dobre – rozprzestrzeniają się one niesamowicie szybko!

Brak lub nadmierna liczba koncepcji.
Posiadanie ogólnej koncepcji ogrodu to bardzo ważna sprawa. Gdy nie pomyślimy o tym wcześniej, o rozmieszczeniu altany, ustawieniu płotu, mebli ogrodowych, rozdzieleniu części dla relaksu od części typowo ogrodniczej, otrzymamy chaos trudny do ogarnięcia. Na każdym kolejnym etapie będziemy działać jakby po omacku, bo każdy kolejny etap naszej pracy to powielanie wcześniejszych błędów i robienie na ich podstawie nowych.
Równie złe dla ogrodu będą też częste zmiany koncepcji, dlatego najlepiej na początku zdecydować się na coś i nie ingerować potem zbyt mocno w ten układ.

Pominięcie ważnych elementów w planowaniu
Błąd ten w dużej mierze wiąże się z punktem powyższym. Nierozsądne podejście na początku może sprawić, że nie znajdziemy miejsca na wygodne cieszenie się efektami naszej pracy.
Tych kilka elementów to tylko przykładowe błędy, jest ich z całą pewnością dużo więcej, warto więc podchodzić z głową do ogrodnictwa i, o ile to możliwe, cieszyć się nim mądrze.

Autorem artykułu jest:  Ola Kowalska
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl

poniedziałek, 12 grudnia 2011

Jak konserwować meble ogrodowe

 
Meble ogrodowe, które wykonane są z drewna posiadają wiele różnych zalet. Między innymi są ciepłe w dotyku i bardzo estetycznie się starzeją.

Możemy wybierać pośród mebli drewna sosny, świerku, dębu, buku, olchy, brzozy, robinii, a także teaku, bangkirai, eukaliptusa. Meble wykonane z egzotycznych gatunków drewna są zdecydowanie trwalsze od tych wykonanych z gatunków rodzimych. Wynika to ze specyficznych warunków w jakich naturalnie rosną, dzięki czemu przystosowały się one do trudnych realiów.
Meble z krajowych gatunków drewna możemy dodatkowo impregnować co także znacznie wydłuży ich żywot. Możemy korzystać z impregnatów, olejów, lakierów lub farb i raz na jakiś czas powtarzać czynności związane z konserwacją.
Preparaty nazywane impregnatami chronią drewno przede wszystkim przed nasiąkaniem wodą. Dodatkowo mogą zawierać substancję antygrzybiczne i przeciw mchowe i chroniące przed szkodnikami drewna. Niektóre impregnaty chronią także przed szkodliwym działaniem promieni ultra fioletowych. Dzięki temu drewno dłużej zachowuje swoją świeżość, nie płowieje oraz nie szarzeje. Na rynku spotkać możemy meble ogrodowe przeznaczone do impregnacji jak i już zaimpregnowane. Najkorzystniej jest dokonać zakupu mebli impregnowanych metodą ciśnieniową, gdyż są one wtedy nasycone preparatem w całym przekroju, a nie osiągniemy tego impregnując jakąkolwiek inną metodą. Zarówno meble zaimpregnowane pod ciśnieniem, jak i te impregnowane powierzchniowo warto co roku ponownie zakonserwować wybranym impregnatem.
Innym sposobem zabezpieczenia drewna są oleje. Jeżeli drewno jest odpowiednio zaolejowane to woda nie będzie w nie wsiąkać, lecz spływać po jego powierzchni. Także one mogą posiadać właściwości grzybobójcze. Oleje do drewna zwiększają intensywność naturalnego koloru drewna, oraz podkreślają rysunek słojów. Zabieg powinno się powtarzać co roku, aby zwiększyć jego skuteczność.
Wcześniej zaimpregnowane meble możemy dodatkowo zabezpieczyć lakierem do drewna. Jego powłoka zapewni dużo większa ochronę przed przed deszczem i słońcem, spowodują również, że ich powierzchnia będzie gładsza - błyszcząca lub matowa, w zależności od rodzaju wybranego lakieru. W sprzedaży dostępne także lakiery bezbarwne, jak również barwiące, nazywane popularnie lakierobejcami.
Kiedy skończy się sezon letni i nastaną pierwsze chłody, warto meble ogrodowe na kilka miesięcy schować pod dachem. Pomieszczenie do przechowywania drewnianych mebli ogrodowych nie musi być ogrzewane, natomiast koniecznie powinno być dobrze wentylowane.

Autorem artykułu jest:  Tomasz Galicki
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 

piątek, 9 grudnia 2011

Suszone bukiety

 
Jedna z metod zasuszania kwiatów na suche bukiety.
Niebanalną ozdobą mieszkania, zwłaszcza zimą, są kompozycje z zasuszonych roślin.
Przeznaczone do suszenia rośliny zbiera się w suchym dniu po obeschnięciu rosy.
Taką porę wybieramy też do zbierania także gałązek z owocami mięsistymi, np. berberysów czy głogów.
Zerwane rośliny suszy się w zaciemnionym pomieszczeniu, aby pod wpływem słońca nie straciły kolorów.
Jedynie korę drzew i korzenie mozna suszyć w bezpośrednim słońcu.
Okres suszenia jest rózny w zależności od kilku tygodni do trzech miesięcy.
Rośliny na suche bukiety mozna suszyć także przy pomocy preparatów chłonących wilgoć, takich jak: boraks, ałun, i suchy piasek.
Do tekturowego pudełka sypiemy warstwę proszku i na niej układamy przeznaczone do suszenia pojedyńcze kwiaty, przesypując płatki preparatem i zwracając uwagę, aby nie stykały się i pozostały niezgniecione.
Pudełko ustawiamy w ciepłym, przewiewnym miejscu na dwa do ośmiu dni.. Użyte do suszenia preparaty nadają sie do powtórnego użycia.
Powyzsza metoda pozwala kwiatom zachować żywe kolory i kształty.
W taki sposób mozna suszyć: fiołki, róże, dalie, lilie, zonkile, gerbery, i inne delikatne rosliny.
Należy przy tym zwrócic uwagę, aby nie suszyć razem róznych gatunków, bowiem każdy z nich może wymagać innego czasu suszenia.
Jeśli do suszenia używa się piasku musi on być bardzo drobny, suchy i czysty.
Suszyć należy go w piekarniku przez 2-4 godziny w temperaturze 130 stopni C. od czasu do czasu poruszając naczyniem.
Po ostudzeniu go można przystąpić do przesypywania nim przeznaczonych do zasyszenia roślin.

Autorem artykułu jest:  Mira Ulowska
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 
Zdjęcie: http://kwiaciarniazielonomi.pl

środa, 7 grudnia 2011

Zioła w środku zimy

 
Zimą również mamy ochotę na świeże zioła, które są najwartościowsze i cudownie aromatyczne. Na szczęście część możemy hodować w domu (i to w środku zimy). Dobrze pielęgnowane zioła są nie tylko przysmakiem, ale i ozdobą wnętrza.

Najlepiej, do warunków panujących w naszych domach, przystosują się zioła, które sami wyhodujemy z nasion lub sadzonek kupionych u ogrodnika.
Pewnie większość z Was od razu pomyśli o supermarketach. No cóż…. Te zioła w naszych domach wytrzymują przez 3-4 tygodnie maksymalnie, pomimo troskliwej opieki. Wyhodowane były w szklarniach, a tam panują trochę inne warunki.

WYSIEWANIE I SADZENIE
 Do doniczek wsypujemy zwykłą ziemię ogrodową. Po ok. 2-3 tygodniach wyczekiwane rośliny wykiełkują . Po 3 miesiącach będzie można je już z apetytem spożywać. Gdy już przestaną wypuszczać nowe pędy, należy wysiać kolejne zioła.
Nasze zioła są światłolubne, więc stawiajmy je na parapetach od południowej strony. Trzeba też wietrzyć miejsca uprawy. Dobrze co jakiś czas okręcić doniczkę, aby rośliny równomiernie rosły z każdej strony.

PIELĘGNACJA
Zioła wymagają dużej wilgotności, codziennie sprawdzajmy czy podłoże nie jest zanadto suche. Wskazane jest też zraszać odstałą wodą.
Zimą nie nasz doniczkowy ogródek nie wymaga nawożenia (chyba, że listki rosną mniejsze i zaczynają żółknąć – użyjmy nawozu płynnego do roślin doniczkowych)
Co 2-3 tygodnie trzeba również pamiętać o delikatnym spulchnianiu ziemi.
Gdy miną ostatnie przymrozki majowe, można nasz zimowy ogródek przenieść na balkon lub taras.

JAKIE ZIOŁA
Do mieszkań idealnie nadają się: szczypiorek, melisa, bazylia, tymianek, koperek, pietruszka, mięta, koleandra.Jeśli chcemy, aby rośliny bujnie rosły, trzeba często ścinać wierzchołki pędów, pozostawiając na łodydze 3-4 listki.

Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
 Małgorzata Chmielewska-Wójcik
Zdjęcie: http://galeria.swiatkwiatow.pl

wtorek, 6 grudnia 2011

Zdjęcia oryginalnych ogrodów

Fot. Agnieszka Matyszczyk
Fot. Jarosław Sidwa
Fot. Agnieszka Matyszczyk
Fot. Michael Walter Trojka
Fot. Marcin Gąsiorowski
Fot. Wojciech Surdziel
Fot. Marcin Gąsiorowski
Zdjęcia: http://www.e-ogrody.p

Projektowanie ogrodów - jak stworzyć unikalne ogrody?

 
Nadeszły czasy, w których żyjący w pośpiechu ludzie coraz częściej marzą o odpoczynku w pełnym zieleni azylu, w takim miejscu jak ogrody. 

Ogrody, w których można usiąść pod rozłożystym drzewem i doznawać ukojenia, patrząc na wypełnione rybami i egzotycznymi roślinami oczka wodne są marzeniem wielu zapracowanych osób. Dużym zainteresowaniem cieszy się więc projektowanie ogrodów. Wykwalifikowana osoba może stworzyć ogrody, które odzwierciedlają charakter właściciela lub nawiązuje do konkretnego stylu, na przykład styl takich ogrodów jak ogrody francuskie, ogrody angielski lubo ogrody staropolskie. Ogrody traktuje się coraz częściej jako kolejne pomieszczenie, dlatego też znajdują się w nich elementy komponujące się z wystrojem wnętrza domu. Jeśli więc pokoje nawiązują swoją kolorystyką lub motywami do wody, w ogrodzie powinny znaleźć się stawy lub oczka wodne.

Projektowanie ogrodów stało się modne, ponieważ nie każdy jest w stanie samodzielnie urządzić swój przydomowy zieleniec, ogród, potrzebne są do tego zdolności plastyczne i czas, którego zapracowani ludzie nie mają zbyt wiele. Na szczęście zawsze można zwrócić się o pomoc do fachowców w tej dziedzinie, dla których projektowanie ogrodów to zawód i pasja.

Coraz więcej osób chciałoby widzieć w swoim ogrodzie oczka wodne. Mają one zbawienny wpływ na swych właścicieli, ponieważ - jak wiadomo – woda poruszana podmuchami wiatru wydaje subtelne dźwięki, które są ukojeniem dla zestresowanych i zmęczonych ludzi. Stawy oraz oczka wodne nie są skomplikowane w utrzymaniu. Wystarczy, że zaopatrzymy się w filtry i pompy, które oczyszczą wodę w oczku wodnym, lub wybudujemy strumień z naturalnym filtrem roślinnym, a całość będzie wyglądać estetycznie, nie wymagając przy tym od nas żadnego zaangażowania. Dodatkową atrakcją będą rybki pływające w oczku wodnym - sprawią one, że poczujemy się jak na wakacjach.

Projektowanie ogrodów stwarza też możliwości zastosowania nowych, często ekskluzywnych rozwiązań, których próżno szukać w tradycyjnych zieleńcach. Mogą to być fontanny, oczka wodne, egzotyczne rośliny tworzące figurę geometryczną, czy też oryginalne rzeźby. Ludzie zaczynają coraz bardziej przejmować się wyglądem swojego otoczenia, konsekwencją tego zjawiska jest dbałość o estetyczny wystrój mieszkań i domów, ale również większa troska o ogrody, które coraz częściej stają się naszym jedynym łącznikiem ze światem natury.

Autorem artykułu jest:  Miron Kłosek
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 
Zdjęcie: rakowiecki.com.pl

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Borówka brusznica


Borówka - zimozielona krzewinka o kulistym pokroju, osiąga wysokość od 5 do 40 cm. Ze względu na swoje wartości odżywcze i zdrowotne (jagody zawierają dużo fosforanów, soli żelaza, kwasów organicznych, arbutyny-substancja przeciwzapalna) jest cennym surowcem, wykorzystywanym także w gospodarstwie domowym do wyrobu konfitur, dżemów, soków, kompotów a nawet nalewek i likierów.
Borówka wymaga gleb piaszczystych, mocno kwaśnych pH 3,5-5 wzbogaconych w torf wysoki kwaśny, przekompostowaną korę sosnową. Ważna jest też dostateczna ilość światła, zacienione rośliny zwiększają masę liści, pełne oświetlenie zwiększa grona.
Poletko pod krzewinki powinno być równe by nie gromadziła się woda zastojowa a podmokłe miejsca otoczone rowkami odprowadzającymi nadmiar wody. Najlepszym terminem sadzenia jesienią jest wrzesień a wiosną-maj.
Rośliny sadzi się rzędami w rozstawie 25 na 40 cm, ściółkowanie korą zwiększa wzrost i owocowanie. Borówka ma małe wymagania pokarmowe i nawozowe. Jako roślina zimozielona powinna być zabezpieczona przed wiosennymi przymrozkami (np. okrywanie włókniną) które mogą uszkodzić młode pędy i kwiaty.
Starzejące się krzewinki, po  7-8 latach można odmładzać przez cięcie na wysokość około 5 cm. Po takim cięciu należy zastosować małe dawki nawozu mineralnego. W kolejnym roku odmłodzone borówki zaczynają owocować ponownie.

Autorem artykułu jest: Autor bloga
Zdjęcie: www.zgapa.pl

piątek, 2 grudnia 2011

Narzędzia i technika cięcia

W artykule przedstawiam podstawowe narzędzia do cięcia i prześwietlania koron drzew i krzewów owocowych. Stosując te narzędziado każdego wymagana jest inna technika cięcia. 

Podstawowymi narzędziami do cięcia drzew i krzewów owocowych są sekatory i piłki ogrodnicze. W handlu znajdują się sekatory zwykłe i oburęczne. Działanie ich podobne jest do nozyc z tym , że jedno ostrze jest lekko zagięte co zapobiega wysuwaniu się ciętego pędu. Sekatorem zwykłym można odcinać pędy i drobne gałązki o średniey nie przekraczającej 2 cm. Sekator oburęczny ma przedłużone uchwyty co pozwala ciąć również grubsze gałęzie, jak piłą. Jest to narzędzie bardzo praktyczne, ponieważ nie wymaga dużego wysiłku, a samo cięcie trwa znacznie krócej.
Grubsze gałęzie i konary odcinamy piłą ogrodniczą z pałąkiem lub bez pałąka, zwaną "lisi ogon", którą pracuje się najwygodniej. Nową piłę należy dać do naostrzenia w zakładzie stolarskim lub ślusarskim. Najlepiej jest kupić piłę lub sekator renomowanej firmy, gdyż dobre narzędzie ułatwia pracę i zapewnia właściwe wykonanie zabiegu. Odpiłowując grube konary nie należy ciąć za blisko pnia, gdyż pozostałaby za duża, trudnogojąca się rana. Za daleko również nie można odcinać konarów bo pozostałby sęk zasychający i butwiejący. Najlepiej ciąć nieco skośnie, nad przynasadowym zgrubieniem gałęzi zwaną obrączką. Usuwaną gałąź należy podtrzymywać ręką podczas cięcia, w przeciwnym razie oderwie się wraz z paskiem kory pnia. Konar pod swoim ciężarem odchyla się tworząc szparę ułatwiającą piłowanie. Ewentualnie przy bardzo grubym i ciężkim konarze odcinamy go dwoma etapami: najpierw w półmetrowej odległości od pnia, a następnie pozostałą część konara.
Odcinając drobne gałązki pozostawia się niekiedy czop, z którego wyrosną nowe pędy. Najlepiej jest ciąć drzewa w dni such i słoneczne. Dla zapobieżenia infekcji przez grzyby i bakterie wszystkie większe rany po usuniętych gałęziach należy posmarować niezwłocznie specjalnymi preparatami. W sklepach ogrodniczych dostępne są Funaben 03PA, Dendromal 3PA, Nectec 03PA i inne. Bardzo skutecznie zabezpiecza ranę biała farba emulsyjna z dodatkiem 2% Miedzianu lub 2% Topsinu. Obydwa preparaty są w sprzedaży w sklepach ogrodniczych. Pamiętajmy o dokładnym wymieszaniu preparatów z farbą.

Autorem artykułu jest:  Czesław Rogala
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl

Treminy i intensywność ciecia.

W artykule przekazuję najlepsze pory roku, w których możemy dokonywać cięcia i prześwietlania koron drzew i krzewów owocowych. Utrzymanie odpowiedniej równowagi między wzrostem a owocowaniem w różnych okresach życia drzew i krzewów jest jednym z głównych zadań cięcia.

W naszych warunkach klimatycznych główne cięcie drzew i krzewów owocowych wykonujemy na koniec zimy i na wiosnę. Jest to tzw. cięcie zimowe. Cięcie zimowe najlepiej jest wykonywać sukcesywnie od lutego do końca kwietnia w zależności od wytrzymałości danego drzewka lub krzewu na mróz. Cięcie gatunków i odmian wrażliwych na pczątku zimy, zmniejszyłoby ich wytrzymałość na mróz. Najwcześniej można ciąć jabłonie i grusze, odmian wytrzymałych na mróz np. Papierówka, Wealthy, Lobo,  anastępnie mniej wytrzymałe jabłonie i grusze oraz młode drzewka śliw, wiśni, moreli i brzoskwiń a także wszystkie krzewy owocowe. Cięcie w maju nie jest gorsze od cięcia kwietniowego jeśli z różnych przyczyn nie mogliśmy go wykonać wcześniej. Cięcie nawet późne osłabia wzrost pędów.
Od lipca do września wykonujemy cięcie letnie. Latem po zerwaniu owoców należy ciąć drzewka pestkowe, ponieważ w tym czasie ich kora i drwno są najmniej narażone na zakażenie chorobami. Coraz częściej cięcie letnie wykonuje się również dla lepszego wybarwienia owoców. Cięcie letnie wykonujemy w lipcu i sierpniu usuwając z koron jabłoni i grusz silne pionowe pędy zwanewilkami" oraz duże przyrosty jednoroczne z górnych partii koron. Oczywiście przed zbiorem owoców nie można wycinać owocujących gałązek. Cięcie letnie wilków wykonujemy około czterech tygodni przed przewidywaniym zbiorem owoców. Usuwa się też, ale zawsze z umiarem pędy najsilniejszepozostawiając długości około 40 cm, które łatwo stają się pędami owocującymi w następnym roku.Cięcie wykonywane wcześniej w czerwcu i pierwszej połowie lipca, spowoduje pojawienie się nowych przyrostów a więc konieczność ponownego cięcia.
Gatunki pestkowe cięte wiosną narażone są na infekcję przez grzyby i bakterie niszczące korę i drewno. Wnikają one przez rany pozostawione po cięciu. Z tego powodu w terminie zimowym wykonuje się tylko cięcie formijące koronę młodych drzew. Cięcie starszych, owocujących już czereśni , wiśni oraz wczesnych odmian moreli, śliw i brzoskwiń najlepiej jest wykonać po zbiorze owoców tzn na koniec lipca i w sierpniu. Na przełomie sierpnia i września możemy ciąć, jeżeli zachodzi taka potrzeba orzech włoski. W tym czasie drzewo najmniej "płacze".
Intensywność cięcia zależy od siły wzrostu drzewka i krzewów owocowych. Każdy pęd zwłaszcza jednoroczny można wyciąć u podstawy albo skrócić. Po całkowitym wycięciu pędu rocznego rzadko pojawiają się silne nowe pędy, ponieważ pozostały tylko słabo wykształcone pąki (oczka) śpiące znajdujące się u nasady pod korą. Natomiast po skróceniu rocznego pędu wiosną lub w pierwszej połowie lata, soki roślinne zasilające pozostawioną część powodują wyrastanie pędów z jej pąków (oczek). Zamiast jednego pędu mamy więc po cięciu dwa, trzy lub cztery, co powoduje zagęszczanie się korony. Skracanie wiosenne pędów pobudza wzrost i hamuje tworzenie się pąków kwiatowych. Skracanie letnie nie hamuje formowania się pąków kwiatowych lecz powoduje powstanie wielu krótkich pędów owocujących i jest często stosowane dla pokrycia głównych gałęzi. Jeżeli drzewko rośnie silnie to nie trzeba skracać jego pędów zwłaszcza wiosną aby nie stymulować jeszcze wzrostu. Natomiast usuwa się u podstawy pewną liczbę pędów lub gałęzi zależnie od potrzeby. Jeżeli drzewko mimo dobrych warunków rośnie zbyt słabo, to silnie skracamy pędy.  

Autorem artykułu jest:  Czesław Rogala
artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl 

środa, 30 listopada 2011

Ogród piękny cały rok - WINOROŚL

 
Piękna i jednocześnie pożyteczna roślina dająca nam smaczne owoce. Stanowi również dekoracyjny element w naszym ogrodzie. A mowa oczywiście o winorośli. 

W krajach, gdzie winorośl uprawiana jest na skalę produkcyjną, sadzi się ją na odkrytych polach; w rejonach chłodniejszych jak Polska winorośl ta wymaga stanowiska bardziej słonecznego i osłoniętego. Najlepiej, gdy roślinę rozciągniemy na poziomo zmontowanej konstrukcji co 30-35cm – wówczas najlepiej dojrzewają owoce. Kiedy lato jest chłodne i deszczowe nie możemy liczyć na obfite plony, jednak winorośl warto posadzić ze względu na jej urodę.
Młodą roślinę kupujemy późną jesienią i sadzimy przy podporze. Gdy główny pęd dorośnie do najwyższego punktu naszej konstrukcji, stale przycinamy go na tej samej wysokości aby uzyskać pędy poziome. W miarę jak rosną, przywiązujemy je do konstrukcji. Kiedy pęd wyda owoce, wycinamy do tuż przy pionowym pędzie głównym. Podczas suszy winorośl trzeba podlewać, jednak gdy owoce zaczną już dojrzewać należy to robić znacznie rzadziej. Roślinę zasilamy nawozem dla pomidorów co 2-3 tygodnie, od momentu wyrośnięcia pędów do czasu dojrzewania owoców.

CIĘCIE. Winorośl przycina się latem. Zabieg ten ma na celu pobudzenie rośliny do wytwarzania dorodnych owoców. Gdy przywiążemy wszystkie pędy boczne, przycinamy pędy bez gron nad 5-6 liściem, a te z gronami nad dwoma liśćmi za ostatnim gronem. Jeśli gron jest wiele, przerzedzamy je, zostawiając jedno co 30cm. Nowe pędy wyrastając z kątów liści skracamy tak, by został tylko jeden liść.
W połowie zimy przycinamy wszystkie gałęzie, zostawiając tylko jeden pąk, jeśli jest silny, albo dwa słabsze. Za pomocą piłki można usunąć najstarsze gałęzie. Pęd główny przycinamy stale nad pąkiem, który znajduje się na poziomie najwyższego punktu drutu. Aby odmłodzić przewodnik, odwiązujemy pęd główny i przyginam do niższego poziomu konstrukcji. Z dolnej części przewodnika będą wyrastać nowe pędy.

CHOROBY. Winorośl może być porażona przez mączniaka i szarą pleśń. Są dwa rodzaje mączniaka- oba tworzą biały nalot na powierzchni liści; często towarzyszy im ogólne żółknięcie liści i zniekształcenie wierzchołków pędów.
Mączniak prawdziwy jest mączysty, natomiast mączniak rzekomy – szarawy lub lekko fioletowy i zwykle występuje po spodniej stronie liścia. Zbieramy i niszczymy porażone liście. Wybór fungicydu zależy od gatunku rośliny. Bezdeszczowa, ale wilgotna pogoda sprzyja rozwojowi mączniaka prawdziwego; porażone rośliny podlewamy regularnie ale nie z góry. Prze mokrej i bezwietrznej pogodzie rozwija się mączniak rzekomy.
Szara pleśń, puszysty, szary nalot to wynik porażenia przez grzyby. Porażone mogą być wszystkie części winorośli czyli liście, ogonki liściowe, pędy i grona. Infekcji sprzyja wilgotność i uszkodzenia owoców. Takie owoce należy jak najszybciej usunąć.
Preparaty do zwalczania szarej pleśni oraz mączniaka znajdziemy w dobrych sklepach ogrodniczych.
Należy pamiętać, że w Polsce brak jest preparatów oficjalnie zarejestrowanych do zwalczania szarej pleśni na winorośli.

NAWÓZ DO WINOROŚLI. Wieloskładnikowy, specjalistyczny nawóz mineralny przeznaczony do zasilania krzewów winorośli. Zastosowanie nawozu przed sadzeniem zapewnia optymalne warunki do rozwoju rośliny. Zasilanie w trakcie wzrostu dostarcza roślinie wszystkie niezbędne składniki mineralne. Zawartość potasu wpływa na intensywny wzrost oraz obfite owocowanie. Nawóz doskonale nadaje się również do zasilania krzewów jagodowych: malin, jeżyn, agrestu czy porzeczek.
Dawkowanie:
- przed posadzeniem - 45-60g na roślinę
- zasilanie marzec/kwiecień - 25-45g na roślinę
- zasilanie maj/czerwiec- 25-45g na roślinę.
Wielkość dawki dostosować do wieku krzewów - mniejsza dawka dla młodszych roślin, większa dla roślin wieloletnich.

 Małgorzata Chmielewska-Wójcik
Autorem artykułu jest Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
Zdjęcie:  www.opendoor.pl

poniedziałek, 28 listopada 2011

Ogród piękny cały rok - IGLAKI



Dziś przedstawiam kolejny artykuł z cyklu  "Ogród piękny cały rok".  Tym razem całość poświęcę IGLAKOM, które cieszą nasze oczy przez cały rok. Warto więc poświęcić im nieco więcej uwagi.

NAWADNIANIE.Większość iglaków ma średnie wymagania wodne. Częstotliwość podlewania zależy od gatunku i warunków atmosferycznych. Iglaki to bardzo duża grupa roślin, która rożni się między innymi sposobem zakorzeniania się. Te które korzenią się płytko (żywotnik, świerk) wymagają większej opieki zwłaszcza w okresie suszy. Najlepiej podlewać rośliny w godzinach wieczornych i porannych. Musimy zachować ostrożność podczas podlewania, gdyż zbyt wilgotne podłoże może spowodować gnicie roślin. Pamiętajmy o podlewaniu roślin przed nadejściem mrozów – chroni to roślinę przed przesuszeniem.

ODCHWASZCZANIE. Chwasty to konkurencja 'podbierająca' składniki pokarmowe i wodę. Usuwamy je ręcznie, bądź w uzasadnionych przypadkach środkami chemicznymi. Należy uważać podczas odchwaszczania na system korzeniowy roślin. Dobrym sposobem na chwasty i zatrzymywanie wody w glebie jest ściółkowanie. Warstwa składa się z kory lub trocin. Warstwa ściółkująca powinna być co jakiś czas odświeżana. Jeśli pod warstwą kory została zastosowana włóknina 'anty chwastowa' na dłuższy czas nie powinniśmy mieć problemu z chwastami.

NAWOŻENIE. Nawożenie jest bardzo istotne zwłaszcza przez kilka pierwszych lat po posadzeniu roślin iglastych. Pierwsza dawka nawozu powinna wynosić około połowy zaleconej. Dopiero w następnych latach ilość nawozu można zwiększyć. Nawożenie organiczne i mineralne najlepiej rozpoczynamy wiosną i kończymy w czerwcu. Nawożenie zwłaszcza azotem przeprowadzone w późniejszym terminie przedłuża okres wegetacji, a skutkiem jest gorsze przystosowanie się do zimy. Dobrym nawozem jest rozłożony kompost lub obornik, który dawkujemy co 3-4 lata. Nawozy wieloskładnikowe o spowolnionym działaniu, które stosuje się jednorazowo wczesną wiosną są najlepsze. Dla młodych roślin 10g nawozu wystarcza na cały okres wegetacji. Nawóz umieszczamy w otworach wykonanych blisko rośliny.

CIĘCIE. Pierwsze cięcie iglaków wykonuje się wiosną. Usuwamy wtedy pędy uszkodzone przez mróz, śnieg i wiatr. Przycinamy także gałęzie, które nadmiernie się rozrosły. W przypadku żywopłotów ciecie odbywa się wczesną wiosną i polega na przycięciu wierzchołka roślin i jeżeli to konieczne wykonuje się cięcie sanitarne. Kolejne cięcie wykonuje się w okresie lata i formuje się rośliny do oczekiwanych kształtów. Większość iglaków ciecie znosi bardzo dobrze i nie potrzebuje dużo czasu na regenerację.

OCHRONA ROŚLIN PRZED ZIMĄ. Okres zimowy to trudny moment dla roślin. Wiele z nich narażonych jest na przemarznięcie i przesuszenie. Na zimę najlepiej zabezpieczyć tylko te rośliny, które rosną w wietrznych miejscach. Stosuje się to tego zazwyczaj agrowłókninę. Iglaki w czasie mrozów nie przemarzają, a schną z powodu braku wody. Zimą szczególnie w słoneczne dni tracą bardzo dużo wody prze transpiracje i nie mogą jej uzupełnić, bo powierzchniowe warstwy gleby są zmarznięte. W czasie zimy należy pamiętać o usuwaniu śniegu tzw. czep, które doprowadzają do rozłamywania się iglaków. Ważne jest także obwiązywanie gałęzi, które chroni przed zniekształceniami powodowanymi przez śnieg i wiatr.

OCHRONA PRZED SZKODNIKAMI I CHOROBAMI. Jedyną skuteczną ochroną przed szkodnikami i chorobami jest nie dopuszczenie do pojawienia się ich na roślinie. Nie jest to wcale łatwe, ale trzeba obserwować swoje rośliny i często profilaktycznie zapobiegać przed ich wystąpieniem. Iglaki najczęściej atakowane są przez choroby grzybowe. Właściwa pielęgnacja, czyli: zasilanie roślin nawozami, ściółkowanie ziemi korą oraz usuwanie porażonych części powinno zapobiegać powstaniu tych chorób. Jeżeli jednak pomimo naszych starań pojawiają się choroby to niezbędne jest zastosowanie środków chemicznych – fungicydów. Trzeba pamiętać, że jeden oprysk zwykle nie wystarcza, konieczne jest powtarzanie tego zabiegu i stosowanie preparatów zamiennych. Oczywiście ilość zabiegów zależy od stopnia porażenia rośliny. Obecność szkodników na iglakach sygnalizowane jest przez pojawienie się workowych wydzielin często przypominających drobne kłaczki waty u nasady igieł, bądź owalnych wypukłych tarczek. Roślina nadmiernie żółknie, opadają jej igły i dochodzi do zahamowania wzrostu. Porażone części rośliny należy wyciąć i spalić, a następnie wykonać oprysk chemiczny, który powinien zniszczyć formy przetrwalnikowe szkodników.

NAWÓZ DO IGLAKÓW BIOPON
Na glebach piaszczystych można zastosować w dodatkowym terminie na przełomie czerwca i lipca.Dawka: 40g/m2 lub 40g/mb
Szczegóły dawkowania znajdziesz tu

NAWÓZ JESIENNY BIOPON – 3KG.Nawóz zapewnia prawidłowe wybarwienie igieł i wspomaga proces drewnienia, przez co tworzy dodatkową ochronę przed mrozem. W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.Dawka: 30-50g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści. Stosować od lipca do września. Opakowanie wystarcza na 35m2 powierzchni.

Małgorzata Chmielewska-Wójcik
Autor: Marta Dudzińska z firmy ACER Ogrody
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl
Zdjęcie: ogrodygorzow.pl

Ogród piękny cały rok - TRAWNIK

 
Marzymy o pięknym i zadbanym ogrodzie przez cały rok. W kilku artykułach przedstawię sposoby jak utrzymać zieleń wokół domu w jak najlepszej kondycji, aby ciągle cieszyć się cudownym ogrodem.

Podlewanie - trawnik podlewamy wcześnie rano lub po zachodzie słońca. Jest to najlepszy moment, ponieważ w upalne dni w pełnym słońcu, aż 30-40% wody wyparowuje. Jeśli zauważymy wyraźne objawy więdnięcia, bądź usychania trawnika należy podlać go także w upalne popołudnia.
Najtrudniejszy okres dla naszego trawnika to faza wschodów roślin. W tym okresie należy podlewać go codziennie delikatnym strumieniem, tak aby jeszcze nie rozwinięte nasiona nie zostały wypłukane z gleby. Najlepsze jest podlewanie ręczne - służą do tego odpowiednie końcówki zakładane na wąż ogrodowy. Później najlepsze efekty daje rzadkie ale obfite podlewanie - raz w tygodniu a w okresie suszy co 3-4 dni. W tym okresie można stosować przenośne zraszacze nie zapominając o ich systematycznym przestawianiu. Należy pamiętać, aby warstwa gleby, na której są korzenie (ok.10 cm) zawsze była wilgotna. Dlaczego nie powinniśmy codziennie podlewać naszego trawnika? - odpowiedz jest prosta - powoduje to rozwój mchu, pleśni i chorób grzybiczych.

Nawożenie - aby uniknąć chorób, mchu oraz chwastów, a także nierównomiernego wzrostu trawy, należy regularnie stosować nawozy, dzięki którym będzie ona gęsta, zdrowa i żywo zielona. Dla większości trawników dwukrotne nawożenie w ciągu roku jest wystarczające: jedno późną wiosną lub wczesnym latem i następne późnym latem lub wczesną jesienią. Większość nawozów stosowanych na trawniki dostępna jest w formie granulatu lub proszku. Na gleby gliniaste stosuje się niewielkie dawki nawozów, większe ilości potrzebne są na gleby lekkie i piaszczyste. Nawóz rozsypuje się równomiernie - na małych powierzchniach ręcznie. Nawożąc mały trawnik, dzielimy go kwadraty jednakowej wielkości i odmierzamy odpowiednie ilości nawozu na wyznaczone powierzchnie. Nawóz rozsypujemy w dwóch kierunkach, posługując się np. doniczką z otworami. Nadmierna dawka nawozu może spowodować wypalenie trawnika. Aby temu zapobiec pamiętajmy o zrównoważonej dawce. Trawniki najlepiej rozrastają się, gdy trawa ma zapewnione odpowiednie ilości podstawowych składników pokarmowych - azotu, fosforu, potasu i żelaza. Nawozy trawnikowe doskonale uzupełniają wszelkie niedobory tych tych pierwiastków. Skład nawozu zależy od pory jego stosowania: preparat do wiosennego dokarmiania zawiera więcej azotu, aby uzupełnić straty tego składnika powstałe w ciągu zimy. Wersja 'jesienna' wzbogacona jest o potas, aby przygotować trawę do zimy. Niektóre nawozy trawnikowe zawierają również środki do zwalczania chwastów.
NAWÓZ DO TRAWNIKA BIOPONWieloskładnikowy nawóz mineralny do trawników. Idealnie zbilansowany skład zapewnia soczystą zieleń traw przez cały sezon. Zawarty w nawozie azot przyspiesza zarastanie trawą pustych miejsc i tworzenie jednolitej zielonej murawy. Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu


Koszenie - systematyczne koszenie stymuluje trawę do rozkrzewiania się, a tym samym przyczynia się do bardziej zwartego pokrycia gruntu i zahamowanie rozwoju chwastów. Aby trawa była ścięta na jednakowej wysokości, kosi się ją według ustalonego wzoru, ale trzeba pamiętać o zmianie kierunku przy kolejnym koszeniu, co zapobiega powstawaniu kolein. Aby skoszona trawa nie zalegała na powierzchni trawnika, najlepiej używać kosiarki z koszem.

Pierwsze koszenie powinno się przeprowadzić wczesną wiosną, ustawiając noże kosiarki jak najwyżej. W ciągu lata wysokość koszenia trzeba nieco obniżyć, a jesienią znowu podnieść. Ostatni raz kosimy trawę późną jesienią. Zbyt niskie koszenie przyczynia się do powstania miejsc pozbawionych trawy. Trawnik należy kosić przynajmniej raz na tydzień od wiosny do jesieni, na wysokość 2,5cm (wiosną i jesienią) i na 1,5cm (latem).


Pielęgnacja jesienią - po lecie, gdy trawnik był mocno użytkowany i gleba stała się zbita, korzystne jest jej napowietrzanie poprzez wykonanie otworów lub nacięć. Zapobiega to zagęszczeniu gleby, które hamuje wzrost roślin. Następnie posypujemy trawnik cienką warstwą mieszaniny ziemi ogrodniczej, piasku i torfu. Zabiegi te sprawiają, że trawa lepiej się ukorzenia i zdrowiej rośnie. Napowietrzenie trawnika najlepiej przeprowadzać wczesną jesienią po silnym nacięciu spilśnionej darni, dzięki temu na wiosnę trawa będzie zdrowo i silnie rosła.
Trawnik można także napowietrzać widłami nakłuwając zbitą darń. Widły wbija się w odstępach co 15cm, a następnie odchyla do tyłu i przodu, aby poszerzyć powstały otwór i wprowadzić więcej powietrza.

Najlepsza mieszanka takiego podłoża składa się z 6 części średnio grubego piasku, 3 części ziemi ogrodowej i 1 części torfu lub kompostu liściowego.
Otwory zrobione w celu napowietrzania trawnika pozwalają wodzie, powietrzu i nawozom na dotarcie do korzeni i przeciwdziałają rozwojowi mchu. Gleba wokół otworu nieco pęcznieje, ma rozluźnioną strukturę, dzięki czemu zwiększa się jej przepuszczalność dla wody i powietrza, zwłaszcza gdy otwory wypełnione są mieszaniną ziemi, piasku i torfu.
NAWÓZ JESIENNY DO TRAWNIKÓW - BIOPONWieloskładnikowy granulat o jednolitej konsystencji (kompletny skład w każdej granulce) do nawożenia doglebowego. Brak azotu hamuje przyrost trawnika, aby przy dłuższych okresach ciepła nie wymagał koszenia. Duża porcja potasu zwiększa odporność na choroby i wymarzanie. Nawóz długotrwale uzupełnia niedobory minerałów w glebie i tworzy zapasy składników odżywczych potrzebnych do rozpoczęcia wegetacji w następnym sezonie.
W ostatnich miesiącach wegetacji zmienia się zapotrzebowanie roślin składniki pokarmowe. Intensywny wzrost wiosenno-letni jest dla nich dużym obciążeniem. W tym okresie mocno wyczerpują glebę. Przy uzupełnianiu niedoborów podłoża warto dostosować je do wymagań jesienno-zimowych.
Dawka: - trawnik wieloletni - 20-40g/m2,- trawnik nowo zakładany - 30-60g/m2. Można przyjąć, że 50g mieści się w garści.
Stosować: od sierpnia do października. Opakowanie wystarcza na 50m2 powierzchni.
Tabelka z dawkowaniem Tabelkę z dawkowaniem znajdziesz tu

'Wyczesywanie' trawnika - jest to zabieg, który powinno się wykonywać wczesna jesienią. Służy usunięciu pleśni i martwego mchu, a także ułatwia dostęp powietrza do powierzchni trawnika. Trawnik po wyczesaniu wygląda gorzej niż przedtem, ale korzystny wpływ zabiegu będzie widoczny następnej wiosny, gdy wyrosną nowe, zdrowe źdźbła trawy. Zabieg ten najlepiej przeprowadzać, gdy gleba jest wilgotna. Przedtem zaleca się niszczyć chemicznie mech, aby przy grabieniu nie rozprzestrzenić go na cały trawnik. Na małych powierzchniach używa się grabi. Zwykłe grabie sprężynujące będą skuteczne, ale lepsze są specjalne grabie do wyczesywania o mocniejszych zębach z ostrymi zakończeniami.

 Małgorzata Chmielewska-Wójcik
Autorem artykułu jest Marta Dudzińska
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl
zdjęcie: janfachowy.pinger.pl

środa, 23 listopada 2011

Borówki łatwiejsze w uprawie



Uprawa borówki wysokiej w ogrodach i na działkach staje się coraz bardziej popularna. Jagody tej rośliny charakteryzują się doskonałym smakiem oraz posiadają liczne walory zdrowotne. Czasem jednak zdarza się, że nie potrafimy sprostać wymaganiom uprawowym tych krzewów.

Owoce borówek są bardzo cenione. Są smaczne i zdrowe. Niestety te dostępne w sklepach są bardzo drogie. Dlatego samodzielna uprawa borówki w ogrodzie lub na działce pozwala pozyskać te wyśmienite owoce znacznie taniej. To zapewne sprawia, że krzewy borówek są coraz chętniej uprawiane przez amatorów ogrodnictwa.
Najbardziej znana i najczęściej uprawiana jest borówka wysoka, zwana też borówką amerykańską (Vaccinium corymbosum). W zależności od odmiany, krzewy te mogą dorastać do 3 metrów wysokości. Kwiaty na krzewach pojawiają się w maju, a przepysznych, soczystych owoców możemy się spodziewać od lipca do końca września. Sadząc krzewy borówki wysokiej na działce musimy jednak pamiętać o pewnych zasadach. Przede wszystkim, krzewy te korzenią się dość płytko, dlatego są wrażliwe na przesuszenie - musimy zadbać o właściwą wilgotność gleby i zapewnić im regularne nawadnianie. W pewnym stopniu z problemem tym możemy sobie poradzić, jeżeli przed posadzeniem krzewu, wymieszamy glebę z hydrożelem lub agrożelem. Są to preparaty w formie proszku lub granulatu, który po podlanie pęcznieje, wchłaniając wodę. Gdy gleba przesycha, hydrożel oddaje wodę do dyspozycji rośliny. Pomaga zatem utrzymać potrzebną dla borówek wilgotność gleby.
Krzewy te wymagają też odpowiednio zakwaszonych gleb, o pH 3,5 do 4,5. Wymaga to wymieszania gleby z torfem wysokim, a także zakwaszania gleby w kolejnych latach uprawy za pomocą odpowiednich nawozów dla borówek. Konieczność utrzymywania odpowiedniego pH gleby jest uciążliwa i kosztowna. Ale i z tym możemy sobie poradzić, korzystając ze zjawiska mikoryzy. Mikoryza jest wzajemnie korzystnym współżyciem roślin i specyficznych grzybów symbiotycznych, nawiązujących bezpośredni kontakt z korzeniami rośliny. Grzyby mikoryzowe obrastając korzenie rośliny, pomagają im pobierać składniki odżywcze z gleby, wodę, wspomagają wzrost roślin i poprawiają ich odporność. W przypadku krzewów wrzosowatych, takich jak właśnie borówki, pomagają też utrzymywać właściwy odczyn pH w obrębie bryły korzeniowej krzewu. Dzięki temu możemy znacznie zmniejszyć dawki stosowanych nawozów zakwaszających, a mikoryzę wystarczy zastosować tylko raz na całe życie rośliny (jednorazowy koszt zakupu szczepionki z grzybnią mikoryzową).
Przygotowując stanowisko pod uprawę borówki , pamiętajmy też iż krzewy te wymagają gleb lekkich, próchnicznych, łatwo nagrzewających się oraz przepuszczalnych. Stanowisko powinno być też dostatecznie słoneczne i osłonięte od wiatrów. W uprawie amatorskiej najlepsze warunki do uprawy borówki wysokiej uzyskamy na działkach leśnych i poleśnych, wśród lasów sosnowych.
Co jednak, jeżeli nie potrafimy sprostać wymaganiom tych krzewów? Tutaj rozwiązaniem może być uprawa borówki średniej, zwanej też półwysoką. Jest to krzyżówka borówki wąskolistnej (Vaccinum angustifolium) i borówki wysokiej (Vaccinium corymbosum). Borówki średnie mają podobne wymagania glebowe i klimatyczne, jak borówka wysoka, są jednak bardziej odporne na podwyższone pH i gorsze warunki powietrzno-wodne. Charakteryzują się też większą mrozoodpornością, nawet do - 40 st. C. Krzewy te, jak wskazuje ich nazwa, osiągają też mniejsze rozmiary, co czyni je bardziej przydatnymi do uprawy w mniejszych ogrodach. Polecane na działki odmiany borówki średniej to "North Country", "North Blue" czy "Emil". Ich jagody są doskonałe na przetwory i jako owoce deserowe.

Artykuł pochodzi ze strony:artelis.pl
Autorem artykułu jest: Rafał Okułowicz
zdjęcie: http://www.borowkowyogrod.pl/

poniedziałek, 21 listopada 2011

Nawożenie ogrodu

Rośliny pobierają z gleby składniki pokarmowe potrzebne im do wzrostu, kwitnienia i owocowania. W środowisku naturalnym składniki te wracają do gleby, gdy rośliny obumierają i ulegają rozkładowi. W ogrodzie jest to niemożliwe, gdyż plony z działki zużywamy na własne potrzeby. Dlatego konieczne jest nawożenie.

Podstawowym nawozem wykorzystywanym w uprawach amatorskich na działkach i ogrodach przydomowych powinien być kompost. Jest to nawóz naturalny, który uzyskujemy samodzielnie z resztek roślinnych składowanych na pryzmie kompostowej lub w kompostowniku. Odpowiednio przygotowany kompost zawiera wszystkie składniki odżywcze potrzebne roślinom, doskonale wzbogaca glebę w próchnicę, zwiększa jej pojemność wodną i powietrzną, oraz poprawia wzrost i rozwój roślin. A że wytwarzamy go samodzielnie, jest też najtańszym dostępnym nawozem.
Co nadaje się na kompost? Na kompost możemy przeznaczyć ściętą trawę, opadłe z drzew liście, zielone fragmenty ściętych łodyg, chwasty, rośliny zamierające po zakończeniu sezonu, resztki po zbiorze warzyw i owoców, gałęzie rozdrobnione na wióry, a także odpady roślinne z gospodarstwa domowego, takie jak obierki z warzyw i owoców, czy fusy po herbacie. Im bardziej zróżnicowany jest materiał z jakiego korzystamy, tym bardziej wartościowy będzie kompost.
Pamiętajmy jednak, że na kompost możemy przeznaczać tylko resztki roślinne, które nie zawierają oznak porażenia przez choroby i szkodniki (te z oznakami porażenia trzeba z działki usunąć), a chwasty - tylko gdy jeszcze nie zawiązały nasion. Kompostować nie można kości i mięsa oraz zadrukowanego lub bielonego papieru (to częste błędy popełniane przez działkowców amatorów).
Niezależnie od tego czy będziemy stosować kompostowanie w pryzmie, czy w kompostowniku, powinniśmy trzymać się pewnych zasad formowania poszczególnych warstw materiału na kompost. Na dnie układamy warstwę drenażową z połamanych gałęzi i gałązek. Następnie tworzymy warstwę pochłaniającą składniki mineralne wymywane przez wodę z wyższych warstw pryzmy. Tutaj warto zastosować torf, ziemię ogrodową, słomę lub częściowo rozłożony zeszłoroczny kompost. Następnie układamy kolejne warstwy materiału na kompost, przekładając je ziemią ogrodową.
Co dwa miesiące pryzmę kompostową trzeba przekopywać, a cały proces uzyskiwania kompostu można przyspieszyć dodając specjalny preparat przyspieszający kompostowanie, np. KomPosan EXTRA. Uzyskany kompost można wykorzystać pod wszystkie rośliny w ogrodzie, jako nawóz przedsiewny (jesienią lub wczesną wiosną), a także pogłówny (w czasie wegetacji roślin). Stosowanie kompostu jest bezpieczne i w zasadzie nie ma możliwości przenawożenia.
Często jednak ilość uzyskanego kompostu może się okazać niewystarczająca aby wyżywić nasze rośliny ogrodowe. W małych ogrodach, na tarasach i balkonach nie będziemy też po prostu mieli możliwości wydzielenia miejsca na pryzmę kompostową. Nadal jednak możemy pozostać przy nawozach pochodzenia naturalnego. Do wyboru mamy nawozy organiczne, takie jak obornik (produkowany z odchodów zwierząt gospodarskich), guano (bardzo silny nawóz uzyskiwany z odchodów ptasich) czy biohumus (uzyskiwany z odchodów odchodów dżdżownicy kalifornijskiej).
Jeśli chodzi o oborniki, to w ogrodzie powinno stosować się głównie oborniki dobrze rozłożone, przekompostowane. W sklepach można kupić w wygodnej formie obornik granulowany lub suszony. Takie formy obornika są wygodne do użycia i pozbawione nieprzyjemnego zapachu.

Autorem artykułu jest: Rafał Okułowicz
Artykuł pochodzi ze strony: artelis.pl
 
 

piątek, 18 listopada 2011

Gwiazda Betlejemska


Na ogół traktujemy tą roślinę jako jednorazową ozdobę świąteczną, można ją przechować  do następnego roku i sprawić by ponownie wytworzyła koronę z czerwonych przylistków zdobiąc stół świąteczny po raz kolejny. 
Kiedy roślina przestaje być dekoracyjna najczęściej na początku marca należy ja przyciąć nisko na około 10 cm na ziemią i pozostawić 3-5 pędów. Przez następny miesiąc Gwiazda Betlejemska przechodzi okres spoczynku, najlepiej w temp. 12-15 stopni i bez podlewania. Na przełomie kwietnia-maja należy ją przesadzić w świeżą żyzną próchniczą ziemię i umieścić w jasnym miejscu ale nie bezpośrednio na słońcu i często podlewać. Latem może być na balkonie. Przez okres wzrostu tzn. maj-październik należy Gwiazdę mocno podlewać a w okresie czerwiec-październik zasilać nawozem wieloskładnikowym. Od połowy października do końca listopada roślina wymaga 14 godzin ciemności na dobę. Można ja przykrywać np. rulonem z ciemnego papieru. Nie należy wtedy zasilać. Po okresie około 3 tyg. od cieniowania powinna wytworzyć dużą liczbę pąków kwiatowych i barwne przylistki po raz kolejny, ciesząc swym widokiem.

Autorem artykułu jest: Autor bloga

środa, 16 listopada 2011

Kosiarka do ogrodu


Wiele osób bardzo lubi dbać o swój ogródek bądź działkę. Do tego oczywiście niezbędne są różne narzędzia i urządzenia ogrodowe.


Jednym z nich są kosiarki. Dzięki tym urządzeniom znacznie łatwiej ogrodnikom jest przystrzyc trawę. Poza kosiarkami trawiastymi są również kosiarki rolnicze (może to być snopowiązałka czy też żniwiarka).
Jednak wybór kosiarki do ogrodu wbrew pozorom wcale nie jest taki łatwy. Dzielą się one bowiem na kilka kategorii, które zasadniczą różnią się między sobą, są to kosiarki: listwowe, rotacyjne, bębnowe i bijakowe.
Różnią się one między sobą głównie sposobem ścinania trawy. Poza takim podziałem, kosiarki dzieli się również ze względu na sposób poruszania. Mogą to być kosiarki: pchane ręcznie (jak sama nazwa wskazuje wymagające pracy człowieka), samobieżne (najlepszym przykładem są kosiarki traktorowe), poduszkowe (nie mają one kółek, a zamiast nich unoszą się na poduszce powietrznej, najczęściej są one używane przy bardzo nierównych nawierzchniach) oraz kosiarki automatyczne (po zaprogramowaniu same skoszą wybraną przez nas powierzchnię).
Spośród tych wszystkich rodzajów wśród ogrodników największą popularnością cieszy się już od lat kosiarka spalinowa, pchana ręcznie. Co ciekawe dla wielu osób koszenie trawy w ogródku jest świetną formą relaksu i wypoczynku.
Równie ważne co wybór odpowiedniej kosiarki, jest samo ścinanie trawy. Nie wolno ścinać jej zbyt krótko, ponieważ taka trawa ma problemy z prawidłowym przebiegiem procesu fotosyntezy (w wyniku fotosyntezy trawa zdobywa energię potrzebną do przetrwania), w wyniku czego może nie przetrwać zimy.
Jak ścinać? Mniej więcej o 1/3 długości, tak przycięta roślina będzie odporna i na pewno zaprocentuje to piękną zieloną, zdrową trawą w przyszłym sezonie. Pamiętajcie także, by ostrza były ostre, ponieważ tępe powodują ciągnięcie i szarpanie trawy, co może uszkodzić korzenie i doprowadzić do osłabienia rośliny.
Ściętą trawę można zostawić na jakiś czas, co spowoduje, że azot wchłonie się w trawnik i roślina otrzyma potrzebny jej nawóz.

Autorem artykułu jest: Tomasz Galicki
Artykuł pochodzi ze strony: www.artelis.pl
Zdjęcie:  http://3.bp.blogspot.com/

poniedziałek, 14 listopada 2011

Wymarzony ogród

 Własny dom to marzenie wielu ludzi, daje on bowiem większą swobodę niż mieszkanie. Ponadto, posiadanie własnego kawałka ziemi, na którym stoi dom, daje również szansę zaprojektowania i stworzenia ogrodu - miejsca, w którym będziemy odpoczywali, bawili się i cieszyli bujną zielenią.

Z pewnością, każdy kto posiada własny dom, na przykład jednorodzinny lub nawet bliźniak, który otacza kawałek ziemi, chciałby stworzyć w tym miejscu przepiękny ogród, bogaty w różnokolorowe kwiaty, ozdobne krzewy i drzewka, a także trawy i zioła. To właśnie dlatego sklep ogrodniczy jest miejscem, które bardzo chętnie odwiedzamy i którego oferta jest niezwykle kusząca dla wielu profesjonalnych ogrodników, a także dla amatorów ogrodnictwa. Artykuły oferowane przez sklepy ogrodnicze są niezbędne zarówno dla posiadaczy niewielkich działek, ogrodów przydomowych czy nawet ogrodników zajmujących się parkami miejskimi.

Starannie pielęgnować i dbać trzeba bowiem o wszystkie rośliny, zarówno o ozdobne kwiaty czy krzewy, które mają się perfekcyjnie prezentować, jak i o zioła, warzywa czy owoce, które hodowane są w celach konsumpcyjnych. W obu tych przypadkach istotne znaczenie ma bowiem to, czy roślina będzie silna i zdrowa, a jej rozwój będzie prawidłowy. Dlatego też we wszelkiego rodzaju ogrodach stosuje się rozmaite środki ochrony roślin – chwastobójcze, grzybobójcze, ślimakobójcze czy owadobójcze. Substancje te, wyprodukowane na bazie naturalnych składników, wzmacniają odporność roślin i chronią je przed działaniem różnych szkodliwych dla nich czynników. W pełni naturalne powinny być także nawozy, które stosujemy do pielęgnacji roślin.

W dzisiejszych czasach wyposażenie sklepów ogrodniczych to jednak nie tylko rozmaite sadzonki czy środki ochronne i wzmacniające, ale też elementy dekoracyjne i materiały stosowane do urozmaicenia ogrodów. Różnego rodzaju ogrodzenia, murki, płoty, kamienie ozdobne czy oczka wodne sprawiają, że ogród staje się jeszcze bardziej niezwykłym i oryginalnym miejscem.

Autorem artykułu jest: dywyn
Artykuł pochodzi ze strony: www.artelis.pl

Co wybrać do ogrodu – meble drewniane czy plastikowe?

 Każdy z nas chce mieć piękny ogród. Zadbany, wypielęgnowany, bogaty w roślinność, kwiaty, drzewa, ale i nie tylko. Ogród to przecież także meble i inne akcesoria ogrodowe, które tak samo jak w domu meble i dodatki mogą tworzyć wystrój naszego pomieszczenia, a w tym przypadku naszej przestrzeni zewnętrznej.                                                                                                              

Główny wybór, jaki mamy to zdecydowanie się na akcesoriów drewnianych lub akcesoriów plastikowych. Oba wyjścia mają swoje wady i zalety. Warto je dobrze rozważyć, zanim podejmiemy decyzję.
Plastik był w modzie jeszcze w ubiegłym wieku. Doceniono jego lekkość, a jednocześnie wytrzymałość. Do głównych zalet zaliczylibyśmy więc łatwość w przechowywaniu i pielęgnacji – nawet zimą. Krzesła i stół ogrodowy wykonane z plastiku można schować do piwnicy, odłożyć na balkon, zawinąć w folię i sięgnąć po nie dopiero latem. Takie meble sę też tanie.
Czy mają więc jakieś wady? Jak powiedziałam na początku plastik w ogrodzie był szałem ubiegłego wieku. Teraz uważany jest raczej za niezbyt elegancki element ogrodu, tanie niekiedy szpecące jego wyposażenie. Mimo udoskonalenia produkcji plastikowych mebli ogrodowych nie są one tak wytrzymałe jak meble drewniane.
Jeśli mówimy więc o trwałości na lata, dobrym i eleganckim wyglądzie ogrodu warto więc pomyśleć o drewnianych akcesoriach ogorodwych. Altance, która latami będzie cieszyć oczy, huśtawce, na której nasze dzieci i ich dzieci będą wesoło spędzać czas, donicach, stołach i krzesłach drewnianych, które nadadzą naszemu ogrodowi niezwykłej wirtuozerii.
Ze względu na nie zawsze nieskie ceny tego typu wyposażenia ogrodowego warto wybrać najlepsze dostępny na rynku produkt, tak by maksymalnie wykorzystać zalety, jakie oferuje. Warto też postarać się o to, by firma, od której akcesoria, altany ogrodowe czy meble drewniane zakupimy, zaoferowała nam także ich instalację. Ponadto powinniśmy też uzyskać informacje dotyczące impregnacji.
Gdy znajdziemy już taką ofertę, warto ją porównać z ofertą mebli plastikowych i pamiętając o tych kilku powyższych czynnikach, wybierzmy to, co dla nas najlepsze.
Znajdż najlepsze meble do ogrodu dla siebie!

Autorem artykułu jest: Ola Kowalska
Artykuł pochodzi ze strony: www.artelis.pl

środa, 9 listopada 2011

Drewniane doniczki w ogrodzie


  Wybór drewnianych doniczek do ogrodu może sprawić, że będzie wyglądać on naturalniej, a samym roślinom stworzy piękny krajobraz do wzrostu. Drewniane donice dają odorbinę klasyki w ogrodzie i elegancję. Pasują idealnie nawet do mniejszych drzewek i większych krzewów.                          

Wybór drewnianych doniczek do ogrodu może sprawić, że będzie wyglądać on naturalniej, a samym roślinom stworzy piękny krajobraz do wzrostu. Drewniane donice dają odorbinę klasyki w ogrodzie i elegancję. Pasują idealnie nawet do mniejszych drzewek i większych krzewów.
Jedną z większych zalet używania takich donic w ogrodzie jest to, że dobrze trzymają wodę. Istotne jest by zdecydować się na jeden rodzaj donic, szczególnie taki, który jest masywny, wykonany z trwałego i jakościowego drewna, które szybko nie zgnije.
Wybierając donice musisz się upewnić, że ich konstrukcja i mocowania są solidne. Te elementy są bardzo istotne, gdy pamięta się o ciągłym narażeniu donic w ogrodzie na wilgoć. Wilgoć sprawia, że drewno się rochodzi i stałe się mniej trwałe. Czasem warto donice także powiesić zamiast kłaść na ziemi. W niektórych przypadkach polecane są także donice pokryte żywicą.
Można znaleźć w sklepach donice w wielu wymiarach i wzorach. Większość będzie miała takie modele, które jednocześnie będą funkcjonalne i ozdobne. Niektóre donice są także dostępne z przyczepionymi do nich płotkami. To może bardzo korzystnie wpłynąć na rozrost roślin – zwłaszcza tych pnących.
Inna zaleta takich donic jest taka, że można je połączyć z innymi elementami architektury ogrdowej, zwłaszcza jeśli zdecydowaliśmy się na drewniane meble ogrodowe, huśtawki, ławki, stoły, płoty. Szczególnie użyteczne donice te są latem, gdy stanowią dodatkową zaporę przed nadmiernym nasłonecznieniem.
Liczba zalet, jakie posiadają takie donice, jest niemal nie do policzenia, nie wspominając nawet o tym, że zwierzęta w naszym ogrodzie będą miały trudniejszy dostęp do roślin i tak łatwo ich nie zniszczą. Gorąco polecamy ustawienie donic w ogrodzie, bo mogą one dobrze wpłynąć na jego rośliny, ale i sam wygląd.

Autorem artykułu jest: Ola Kowalska
Artykuł pochodzi ze strony: www.artelis.pl

Donice ogrodowe


 Nasze ogrody świadczą o nas samych. Oczywiście nie tyczy się to sytuacji, gdy zatrudniamy ogrodnika, ale w większości przypadków im bardziej zadbany ogród, tym lepiej świadczy to o jego wlaścicielach. Na pewno są pewne elementy w ogrodach, które zasadniczo mogą odmienić ich wygląd...

Donice ogrodowe są napewno takimi elementami, dlatego też w coraz większej ilości ogrodów można je spotkać. Ponieważ z reguły nowoczesne donice ogrodowe rzucają się w oczy na samym początku, inne niedoskonałości naszych ogrodów są już mniej widoczne. W zasadzie donice ogrodowe nie wpływają tylko i wyłącznie na sam efekt wizualny naszych ogrodów - dobre donice ogrodowe dbają również o prawidłowy rozwój roślin znajdujących się w nich, przez co te odwdzięczają się swoim właścicielom wspaniałym rozwojem, a co za tym oczywiście idzie i wyglądem. Są na rynku pewne firmy, których donice ogrodowe cieszą się wyjątkowym uznaniem Klientów na całym świecie - do takich firm bez dwóch zdań należy Lechuza. Firma ta została założona w Zirndorf (Niemcy), w 2000 roku przez Horsta Brandstätter, który w wyniku nieudanych poszukiwań dobrych i funkcjonalnych donic, które znalazłyby swoje zastosowanie zarówno wewnątrz domów, jak i na zewnątrz, postanowił stowrzyć swoją własną markę. Tak właśnie powstała Lechuza, firma produkująca najbardziej stylowe, nowoczesne i nadzwyczaj piękne donice ogrodowe. Każda donica firmy Lechuza jest produktem wykonanym z najwyższą precyzją, bardzo wyrafinowanym i funkcjonalnym, co zostało zauważone przez samych Klientów, dzięki czemu firmie udało się w tak krótkim czasie zdobyć pozycję lidera wśród firm produkujących donice... Dzisiaj doszliśmy do takiego momentu, kiedy to tak z pozoru nieznaczący i mało widoczny element, jak piękne donice ogrodowe, może świadczyć o klasie i końcowej ocenie każdego ogrodu.

Autorem artykułu jest:jackskellington
Artykuł pochodzi ze strony: www.artelis.pl

wtorek, 8 listopada 2011

Aloes - kaktus który leczy


Aloes to roślina o właściwościach leczniczych, która coraz częściej stosowana jest w produkcji kosmetyków i leków. Działanie tego kaktusa korzystnie wpływa na układ nerwowy jak i trawienny. Aloes - kaktusy o właściwościach leczniczych
Aloes  jest  jednym z gatunków sukulentów, często hodowany w doniczkach na parapetach, ale może rosnąć i w ogrodach. Często uprawiany - bowiem ma wiele właściwości leczniczych, często  jest  także składnikiem kosmetyków. Jest  rośliną o mięsistych,  rozgałęzionych  pędach,  z woskowatym  nalotem.  To właśnie  grube  liście  zawierają  substancję,  łagodzącą skutki oparzeń  i nawilżającą skórę. W  lecznictwie wykorzystywany jest sok z aloesu - stosowany na rany przyspiesza proces gojenia. Najczęściej pozyskiwany  jest  jednak  miąższ  z  aloesu  -  po  obraniu  liści  ze  skóry  i  po  dalszej  obróbce otrzymywany  jest miąższ. Naturalny miąższ z  liści aloesu doskonale wpływa na zdrowie układu  trawiennego, bogaty w wiele odżywczych  składników, a  spożywany  regularnie przyczyni się do wzmocnienia i poprawy kondycji całego organizmu.
Dodatkowo roślina  ta: przywraca  równowagę w organizmie,  zburzoną przez nieprawidłowe odżywanie  się,  oczyszcza  więc  organizm,  regeneruje  układ  nerwowy,  poprawia  krążenie krwi. A jak zatem uprawiać ten gatunek kaktusa ? Aloes wymaga słonecznego stanowiska oraz dostępu świeżego powietrza. Zimą należy podlewać go rzadko, a ogólnie podlewać go należy  tylko wówczas, gdy ma suche podłoże. Możemy dodatkowo nawozić go nawozem dla kaktusów, by wspomagać  jego wzrost. Warto  także pamiętać, że zbyt ciepłe miejsce  zimowania  i  zbyt  wilgotne może  spowodować  choroby  i  szkodniki  - mogą pojawić się mszyce  i wystąpić gnicie, dlatego dobrze  jest zadbać o odpowiednie miejsce również w okresie spoczynku.

Autorem artykułu jest: Miłosz Gądziak
Artykuł pochodzi ze strony: www.artelis.pl

Rodzaje gleby, ściółkowanie gleby.

Rodzaje gleb, ściółkowanie. Dobra ziemia ogrodowa wymaga wieloletniej starannej uprawy, a jej ulepszanie powinno być podstawowa zasada w pracy każdego ogrodnika. Gdy przygotowujesz nową grządkę lub rabatę, wtedy zawsze trzeba  cala jej powierzchnie przekopać na głębokość łopaty dodając dużo dobrze rozłożonej substancji organicznej, takiej jak kompost ogrodowy lub przekompostowany obornik.
Użyj około pełnej taczki na 1 m kwadratowy: na lekkich piaszczystych lub wapiennych glebach trzeba substancji organicznej stosować więcej. Gdy wprowadzasz nowe rośliny, trzeba wkopać wiadro substancji organicznej w miejscu ich sadzenia. Na koniec wskazane jest mulczowanie powierzchni gleby, by nie dopuścić do zbytniego wyparowania wody z gleby i zapobiec wzrostowi siewek chwastów.
Stosuj nowe ściółkowanie każdej wiosny ( lub wiosną i jesienią na bardzo suchych lub wapiennych glebach ). Jeśli twoim celem jest, aby pielęgnacja roślin nie była pracochłonna, to trzeba stosować trwałą ściółkę z dekoracyjnej warstwy żwiru lub kory na podkładzie z syntetycznej maty, co zupełnie zapobiega zachwaszczaniu.
Poprawienie jakości gleby. Ze względu na szczególne właściwości substancji organicznej, te same materiały mogą być używane do rozluźniania gleb ciężkich i do poprawy ich stosunków wodno – powietrznych oraz do zwiększania zdolności zatrzymywania wody w glebach suchych piaszczystych wytworzonych z wapieni. Przed sadzeniem roślin należy przekopać substancje organiczne, to jest dobrze rozłożony kompost lub obornik koński, czy nie rozłożony torf, a pomiędzy rosnącymi  już roślinami zastosować ściółkowanie.

Artykuł z serwisu Airstar.pl Darmowe artykuły do przedruku
Autor: Beata

poniedziałek, 7 listopada 2011

Prace ogrodowe przed zimą

Prawidłowe wykonanie jesiennych prac pozwoli odpowiednio przygotować rośliny do przezimowania. Warto wiec pamiętać o kilku podstawowych zasadach dotyczących pielęgnacji roślin w tym okresie.

Trawnik - ostatnie koszenie wykonujemy przed nastaniem przymrozków, najczęściej w październiku (czasem I połowa listopada) , teraz pozostawiamy trawę wyższą, około 5 cm. Dobrze jest też trawnik zasilić nawozem z niską zawartością azotu, a dużą potasu i fosforu, co wzmocni trawę na okres zimy.
Rośliny cebulowe - na przełomie września i października można już sadzić rośliny które kwitną wiosną i jednoroczne (np. nagietki czy habry) a także przesadzać dwuletnie (np. malwy) powinny one mieć czas na ukorzenienie przed nastaniem mrozów. W październiku porządkujemy także rabaty kwiatowe, usuwa suche liście, przekwitłe kwiatostany. Te z pośród kwiatów które nie zimują w gruncie (np bulwy dalii, mieczyków) wykopujemy i przenosimy do chłodnych pomieszczeń. 
Drzewa i krzewy - we wrześniu można sadzić drzewa i krzewy zimozielone z bryłą ziemi, w październiku, po opadnięciu liści rośliny z gołym korzeniem, dobrze jest, po posadzeniu wokół pnia usypać kopczyk, który
będzie chronił przed przemarznięciem korzeni. W listopadzie gdy temperatura spadnie poniżej zera korony drzew i krzewów zimozielonych warto osłonić gałęziami świerkowymi lub agrowłókniną. Należy również dookoła roślin rozsypać korę czy kompost po uprzednim obfitym podlaniu. W ten sposób zabezpieczymy rośliny przed przemarzaniem i zapewnimy dobre nawilżenie gleby. Na przełomie listopada i grudnia warto też pobielić wapnem drzewka owocowe i krzewy zwłaszcza młode, zabezpieczy to przed pękaniem kory i niektórymi szkodnikami.
Oczko wodne - w pierwszej kolejności usuwamy wszelkie zanieczyszczenia, przycinamy zwiędłe łodygi, przed opadającymi liśćmi możemy zabezpieczyć się rozkładając siatkę ochronną. Rośliny wrażliwe na mróz należy przechowywać w chłodnych pomieszczenia w pojemnikach z wodą. Gdy temperatura spada do około 10 stopni zaprzestajemy karmienia ryb.

Należy także pamiętać o narzędziach, elektryczne na które źle wpływa wilgoć powinno się przenieść do suchych pomieszczeń, pozostałe oczyścić z ziemi, liści itp. można też metalowe elementy lekko posmarować olejem, co zabezpieczy przed korozją.

Autorem artykułu jest: autor bloga